Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą kokos

Egzotyczne lody na chłodne niepogody

Lody w porze wysokich temperatur często oznaczają bolące gardło, co wygląda strasznie głupio... Człowiek szwęda się po czterech kątach okutany szalikiem a na zewnątrz żar się z nieba leje jak w apokaliptycznej wizji... Siódme, jedenaste, trzynaste (i tu pojawić się mogą inne pierwsze liczebniki porządkowe) poty człeka zlewają a on i tak chrypi, warczy, rzęzi... Cóż, różnice temperatur swoje robią... Gdy jednak zima powoli odpuszcza, słońce intensywniej zaświeci, jednak czas nadal chłodny, wtedy w ciepełku mieszkanka czasem ów człek zatęskni za latem i lodowym deserkiem... Wtedy też i sezon na egzotyczne owoce w pełni, więc i nie są one tak nieprzyzwoicie drogie, jak latem. A i gardło bardziej bezpieczne... Zatem zapraszam na egzotyczne lody :-) LODY ANANASOWE Z MANGO ½ mango tyle samo ananasa ¾ szklanki mleka kokosowego 60% 3 łyżki soku z cytryny Wszystkie składniki zblendować. Zamrozić w zamrażalniku mieszając co godzinę widelcem (u mnie zajęło to 8 godzin) bą...

Szarlotka z porzeczkami

Z domu rodzinnego najbliższe kulinarnemu sercu są wspomnienia o... szarlotce. Zwyczajnej, ale niezwyczajnej, bo maminej, z jabłek, jakie były akurat dostępne (człek się cieszył, że w ogóle jakieś były a smaczne były ... wszystkie :-)), na kruchym cieście, lekko słodkawa (tata odmawiał jadania słodkich) z delikatnie cytrynowym posmakiem. Czasem mama przemyciła rodzynki, ale było to bardzo ryzykowne i groziło nietknięciem ciasta przez tatę. Jeśli te rodzynki zawczasu wypatrzył. Jeśli nie, zjadał wychwalając talenty kulinarne małżonki... Kaznodzieja Salomon napisał: "(...) gdzie jest wiele mądrości, tam jest wiele zmartwienia; a kto pomnaża poznanie, ten pomnaża cierpienie." (1:18) i faktycznie... tata wyglądał na strapionego, gdy w poczuciu odpowiedzialności za własne zdrowie rezygnował z szarlotki, w której niebacznie wypatrzył niedozwolone bakalie... :-) Wychodząc na przeciw własnym tęsknotom za czasami beztroski, zdrowotnym potrzebom i tradycji naszego domu wymyśliłam szarl...

Koktajl kokosowy z mango

Pierwszy raz spotkałam mango lassi... w książce "Podróże kulinarne z Jarkiem Kretem". Wyglądało tak zachęcająco, że pojechałam 20 km specjalnie po jogurt sojowy (nie, żeby przepis o soję wołał... zwyczajnie nie jem nabiału...). Niezła siła motywacji, prawda? Zrobiłam według przepisu, z kardamonem. Wpadłam po uszy. Nie robiło na mnie wrażenia, że mango nasila objawy alergii; że trzeba w rękawiczkach obierać (nawet tak robię!); że uzależnia... no... chyba uzależnia ;-) Nie przeraża nawet wysoki indeks glikemiczny, jak na owoc... Od czasu do czasu, gdy widzę miękkie, pachnące mango muszę kupić i coś z nim wykombinować (ten indeks jednak wprowadza trochę realizmu w moje impulsy kulinarne, więc pojawia się tylko od czasu do czasu...). Czasem zapalnikiem jest jednak inny produkt. Tym razem chciałam na spotkaniu klubu zdrowia pokazać przygotowanie mleka roślinnego w ramach tematu "Deser". Miało być słodko, ale i ciekawie, więc mleko kokosowe wpisywało się świetnie. Tym ...

Mleko kokosowe i domowa mąka kokosowa

Czy jedzenie z puszek jest zdrowe? Chyba tylko "tak sobie". Puszki, a konkretnie zawarte w nich aluminium, są oskarżane o przyczynianie się do rozwoju choroby Alzheimera, procesów nowotworowych, chorób kości a bisfenol A o choroby serca i cukrzycę, nie wspominając o naruszaniu równowagi hormonalnej... Jednak są produkty, których w innej formie nie dostaniemy, jak tylko zapuszkowane (bywają jeszcze zapudłowane, ale wewnątrz kartonów również i aluminium i bisfenol A). Zrezygnować z wszystkich puszek i kartoników??? Ciecierzycę, soczewicę dostaniemy w słoiku albo sami ugotujemy, ale takie mleko kokosowe? Żyć dzisiaj się już bez niego nie da... Raz, że moda na wschodnią kuchnię; dwa, że weganie już bez roślinnych serników i lodów na jego bazie żyć już nie umieją... Osobiście nie korzystam z mleka kokosowego zbyt często, bo tłuszczem mógłby obdzielić batalię wojska a u nas w domu tylko 4 sztuki niezołnierzy plus pies... prawie żołnierz, ale on akurat ani tofurnika, ani lodów ni...

Surowe ciasto marchewkowe zaskakuje smakiem

Jedz warzywa! Czy pamiętacie takie wezwania rodzicielskie z czasów dzieciństwa? Ja aż za dobrze... Dzisiaj obserwuję dzieci znajomych i nieznajomych, które na widok warzyw kręcą noskami. Najzabawniejsze jest, gdy dostają kawałek warzywnego ciasta i nie chcą tknąć deseru paluszkiem bojąc się, że wyrosną im korzonki albo zzielenieją włosy od tych strasznych produktów... bo w sumie farbą włosy dekorować można, ale żeby rośliną?????? Szczerze mówiąc, faktycznie we współczesnych marchewkach trudno szukać urzekającej słodyczy. Łykowatość stała się ich atrybutem a smakiem przypominają często gorzkie wióry. Gdy więc robię marchewkę w wersji raw , musi być eko czy organic czy bio .  CIASTO MARCHEWKOWE RAW tortownica o średnicy 20 cm ½ szklanki mleka roślinnego (u mnie migdałowe) ¾ szklanki upchanych rodzynek i daktyli w preferowanych proporcjach (u mnie pół na pół) 1 szklanka suszonych jabłek w plastrach też upchanych 4 świeże marchewki średniej wielkości ½ szklanki...

Chlebek bananowy z cukinią o niskim indeksie glikemicznym!

Czasem mam ochotę na kawałek dobrego ciasta w tradycyjnym stylu. Chlebek bananowy stał się u nas klasykiem wegańskich wypieków. Niestety indeks glikemiczny pieczonego banana przyprawia a zawrót głowy każdego, kto musi się z nim liczyć. Dodatek tłuszczu nieco obniża IG (uwaga! zwiększa i tak zapotrzebowanie na insulinę tylko wolniej ale dłużej!), więc pojawił się w formie wiórków kokosowych. Jednak dokładając mąkę (nawet gryczaną własnomłynkowo zmieloną ;-)) nadal IG wiruje w okolicach wysokiego. Pomyślałam, że przecież cukinia indeks ma bardzo niski a daje wypiekom cudowną wilgotność i miękkość. Dorzuciłam więc ładną, jędrną młodą cukinię. Zamiast cukru dodatek inuliny, słodzika niezwykle życzliwego diabetykom i karob z dodatkiem kawowej cykoriady zamiast kofeinowego kakao uczynił z tego rodzaju bananowego chlebka deser doskonały dla osób dbających o niskie zapotrzebowanie na insulinę, walczących z candidą, boreliozą, Hashimoto i całą gamą różnorakich zaburzeń a także tych, którym zdr...

Letnia kokosowa szarlotka z fistaszkami

Bardzo lubię młode letnie jabłka. Zazwyczaj są jędrne, kwaskowe, soczyste i pachnące. Papierówki i pirosy to moje ulubione. Później przyjdzie czas na antonówki... Tymczasem na straganach spotykam coraz to inne nowości. Nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała... Próby wypadają, powiedzmy, różnie. Bywają skórki twarde jak podeszwa albo rozpadający się wręcz miąższ. Jak widać po słownictwie, nie są moimi faworytami ;-) Co zrobić z takim nietrafionym zakupem? Zazwyczaj część ląduje w różnorakich zielonych smoothie, ale i tak trochę zostaje a letnie jabłuszka są bardzo nietrwałe, więc wykorzystać je trzeba szybko. Gdy dojrzeje czarny bez, będę robić soki na zimowe przeziębienia. osładzam je właśnie dodatkiem jabłek. Jednak owoce czarnego bzu są jeszcze zupełnie zielone i planuję ich przetwórstwo za dwa, trzy tygodnie. Tymczasem odkryłam przypadkiem bardzo smaczną szarlotkę z takich właśnie nieciekawych letnich jabłek. Jest wilgotna (kokos robi swoje), miękka (dla zrównoważenia tej miękkości...

Ryżowe rafaello

Rafaello jest klasyką deserów znaną nam lepiej niż tiramisu, choć pojawiło się dużo później. To był już czas, gdy do deserów i ciast ładowano cukier i tłuszcz w ogromnych ilościach a rafaello opierające się na naturalnym kokosie wyróżniał się jego silnym aromatem kojarzącym się przyjemnie egzotycznie. Ilość cukru jednak powala nadal. Proponuję więc wersję napakowaną odżywczym błonnikiem, minerałami i aromatami bogatszymi niż przemysłowy prototyp :-) RYŻOWE RAFAELLO foremka 25 x 16 cm 2 szklanki słonecznika 1 ½ szklanki daktyli 30 dag ryżu brązowego 2 banany 2 szklanki wiórków kokosowych 2 cytryny (sok i miąższ) 2 puszki mleka kokosowego 85% (gęsta część, ale nie z lodówki)  * ½  łyżeczki soli ewentualnie dosłodzić 1 łyżką ksylitolu Słonecznik zezłocić na suchej patelni. Daktyle pokroić w paski. Ryż zalać w garnku podwójną ilością wrzątku, dodać sól. Ugotować do wchłonięcia całego płynu. Ostudzony słonecznik zmiksować w blenderze do konsysten...

Wisiernik nie sernik ;-) bezglutenowy, wegański z rabarbarem również dla diabetyków

Serników wegańskich jest w sieci multum. Wszystkie zgodnie preferują jako zagęstnik olej kokosowy dający aksamitną konsystencję. Przygotowane z nerkowców wymagają dodatku cukru, co nie dla każdego jest odpowiednie. Nowość, jaką jest jagielnik, wymaga zmiksowanej kaszy jaglanej. Pycha, ale indeks glikemiczny szybuje z orłami ponad najwyższymi szczytami... Jeśli IG obniżymy olejem, cukier we krwi się podniesie na dłuuuugo... Dla diabetyków kicha ugotowana ;-) Wypróbowałam więc myk z owsem (błonnika w bród) i morwą (średni IG) :-) Wyszło całkiem przyjemne ciacho, któremu ciekawy smak nadają wiśnie z rabarbarem. Piękne jest to, że nie wymaga pracy. Głównie trzeba " zalać wrzątkiem (zmiksować) i odstawić" ;-) Masa natomiast to inna wersja budyniu owsianego . Zagęszczona jedynie agarem, żeby nie chybotała na talerzyku ;-D WISIERNIK Z RABARBAREM tortownica o średnicy 22 cm spód: 1 szklanka orzechów włoskich 1 szklanka pokrojonych daktyli Zmiksować do formy krus...

Wiśniowe CONIECO

Czy Wy też lubicie budyń z płatków owsianych  tak bardzo jak ja? Jeśli polubiliście go, to z pewnością macie obfitość resztek i to jest piękne, bo są one niebywale funkcjonalne! W pięknej księdze napisano: "Proście, a będzie wam dane, szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam."  To niesamowite, w jak wielu dziedzinach życia te słowa są prawdą... Ciekawe, czy sam Mateusz (autor) też chwytał się tej obietnicy gotując sobie jakieś danie, nie będąc pewnym swych kulinarnych umiejętności... Ja się chwytam... Często... Bardzo często... Zawsze działa :-) Wiem, że dziwnie brzmi, ale jeśli sama będę oddzielać wiarę od życia, to jak mam żyć wiarą? A życie wiarą jest ... jak to powiedzieć... odlotowe...  :-D Czy macie więc ochotę spróbować teraz conieco czekoladowo-wiśniowego? Klasyczny mix smaków niezawodny zawsze :-) Ze względu na porę roku użyłam wiśni i porzeczek mrożonych, ale przypuszczam, że równie dobrze sprawdzą się świeże, choć z mniejszą o połowę ilością mąki. I...

Trufle z dziką różą, bo desery mogą leczyć :-D

Gdy wirusy szaleją a wokół ludziska walczą z katarem za mało skutecznie, by na nas nie prychać i kichać, a my mamy dość aromatu czosnku z cebulką (nie wszyscy się nim upajają... ;-)), wróćmy do sposobów naszych przodków... ... do swojskiej czerwonej dzikiej róży, którą pod postacią zmielonego proszku można już nabyć w sklepach zielarskich. Jeśli byliście na tyle przewidujący, że uzbieraliście owoce róży i wysuszyliście, a przy tym macie super maszynę, która Wam je zmieli, zazdroszczę... nie jestem takim szczęściarzem... Proszek kupuję u ekologicznego producenta :-) Full antyoksydantów, witamina C (jeśli róża świeża i przechowywana w lodówce...) i flawonoidy na wypasie... Wspierająca bliskie międzyludzkie kontakty alternatywa dla czosnku i cebuli ;-) Jedynym problemem jest, że nikt nie mieli róży na drobniutki pył, ale zawsze są grubsze drobinki, które wpychają się pomiędzy nawet bardzo blisko siebie rosnące uzębienie... Brrrrr wyciągać coś tam wepchniętego... Jednak, gdy najpier...

Ciasteczka jabłkowo - morelowe cudownie mięciutkie, bo u nas się nic nie marnuje :-)

Mięciutkie, słodkawo-kwaskowe ciasteczka z resztek, jakie zostają po zrobieniu mleka kokosowo-owsianego (do budyniu z kurkumą  albo  karobowego ). W kuchni roślinnej NIC się nie wyrzuca. Mój mąż zjada razem z jabłkami ogryzki, z arbuzem pestki a syn ... dał się przekonać i kiwi w końcu obrał ;-) Bywają odpadki... Idą jednak na kompost a nasz kosz zazwyczaj świeci pustkami. Te budynie osobiście baaaardzo lubię. Nawet każdy diabetyk może je śmiało jeść, bo mają niski IG i ŁG, nie wspominając już o dbających o linie i metabolizm ludziach prowadzących siedzący tryb życia! Materiału na ciasteczka więc mam pod dostatkiem. Tylko eksperymentować ;-) oto efekt lubiany przez całą moją rodzinkę. Ciasteczka są lekko wilgotne, delikatne i miękkie. Także osoby nie lubiące chrupania mogą je jeść bez obawy :-D Słowem: ciastka dla każdego. CIASTECZKA JABŁKOWO - MORELOWE 1 szklanka resztek po mleku kokosowo-owsianym 1 jabłko 2 łyżki soku z cytryny 10 moreli suszonych ...

Budyń karobowy z płatków owsianych

W ramach eksperymentów z robieniem różnego rodzaju napojów/mlek roślinnych, zrobiłam smaczną mieszankę płatków owsianych i wiórków kokosowych. Bardzo lubię mleczka esencjonalne, pełne naturalnego smaku składników. Są odżywcze, zdrowe i bardzo smaczne. Moje nowe "dzieło" chciałam zagotować i...stało się ciekawie :-) Wyszedł budyń  , dodałam trochę mega-antyoksydantów i w chwilach chęci na coś mega-uzdrawiającego ten właśnie budyń robię. Czasem mam jednak ochotę na coś mega-tradycyjnie smacznego i robię wtedy budyń karobowy :-)  BUDYŃ KAROBOWY Z MALINAMI 1/2 szklanki płatków owsianych 1/3 szklanki wiórków kokosowych 4 daktyle świeże lub suszone namoczone 2 szklanki wody szczypta soli 1 czubata łyżka karobu 30 ml ekstraktu z kawy zbożowej 1 łyżeczka inuliny (niekoniecznie) Płatki i wiórki wymieszać i zalać wrzącą wodą 2 cm powyżej ich górnej powierzchni. Zmiksować namoczone płatki i wiórki z daktylami, solą i 1 1/2 szklanki gorącej wody. Przec...

Pieczona jaglanka jabłkowa z musem kokosowym

Zawsze, gdy przygotowuję degustacje na wykłady, EXPO Zdrowie czy warsztaty, szukam dań adekwatnych do tematu. Czasem bywa to wyzwaniem :-) Nie z powodu sprzecznych zaleceń, gdyż mam niesamowite szczęście, że wszyscy wykładowcy, z którymi współpracuję, pomimo, że się często nawet nie znają, podają zupełnie zgodne zalecenia! Niczego wstydzić się nie muszę, ani prostować a to jest bardzo komfortowe.  Taka praca to przyjemność :-D Trudnością natomiast bywa oporny materiał ludzki czyli ja... Zdarza się zapomnieć o zakupach, albo posiadana ilość okazuje się niewystarczająca (rodzina czasem coś chapnie, co było kupione na inny cel niż głodne gardziołka pisklątek ;-)), albo po otwarciu opakowania jakość okazuje się nie taka... I trzeba kombinować, zmieniać przepisy... Tym razem sama narozrabiałam i do miksowania chlusnęłam za dużo wody...hmmmm... Zamiast gęstego kokosowego kremu wyszedł puszysty wręcz piankowy :-DDDD Przepis więc zapisałam i oto on: PIECZONA JAGLANKA JABŁKOWA Z MU...