Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą owoce

Ciasto drożdżowe ze śliwkami z jagły i batatów

Wstałam wcześnie rano i musiałam, absolutnie musiałam zrobić drożdżówkę ze sliwkami.... Codzienne spacery stały się moją codziennością. Gdy pomyślę, że przeprowadzając się z centrum miasta na tereny zielone marzyłam tylko o ciszy i słonecznym podwórku, na którym będę mogła swobodnie opalać swoje kończyny latem, wpadam w pewien popłoch. Rozmiar zmian mojej psyche i soma okazał sie tak ogromny, że nie mieścił się w mojej skromnej wizji przyszłości. Jako dwudziestoparolatka uważałam bowiem swój charakter za stabilny, upodobania mocno ugruntowane a plany życiowe opracowane w sposób co najmniej doskonały... Rodzina uszczęśliwiona wspólnym życiem, perfekcyjnie urządzony i utrzymany dom, popołudniowe herbatki z sąsiadami, studiowanie pasjonujących zagadnień wieczorami i wszechstronny rozwój każdego członka rodziny, aż do satysfakcjonującego finału człowieka sytego dni . Dla spacerów w tej rozpisce miejsca było brak. Co tam brak miejsca! Nie było nawet mikrośladów ich istnienia. Owszem...

Co jeszcze by zakisić...??? Agrest!

Upodobanie do kiszenia się rozwija... Powoli wystartowało, nabierało rozpędu, by teraz szukać kolejnych swoich ofiar ;-) Padło na agrest. Twardziutki, soczysty, słodziutki i mało wykorzystywany. Czas to zmienić. Zrobiłam dżemiki do słoików na czas ponurej, ciemnej zimy. Słoiki się kończą a agrest nie, więc musiałam spróbować kiszenia... Tradycyjne przyprawy, chrzan wraz z liśćmi winogron dały fajny efekt smakowy. Do jedzenia i podjadania... KISZONY AGREST (na jeden litrowy słoik) jędrne, zdrowe owoce agrestu ok. ½ kg zależnie od wielkości i stopnia dojrzałości kawałek korzenia chrzanu 2 zdrowe liście winogron, najlepiej z młodych kilkanaście nasion gorczycy 5 - 6 ziarenek pieprzu czarnego 1 liść laurowy 1 gałązka kopru z nasionami 1 łyżka soli na 1 litr zalewy Słoik dokładnie wyparzyć wraz z nakrętką (myję w zmywarce przy użyciu ekologicznych, naturalnych środków myjących i nabłyszczających w temperaturze 75⁰C). Wodę z solą zagotować i zostawić do ...

Naturalna owsianka z borówkami

Gdy aura stawia przede mną wyzwania, potrzebuję śniadanka, które daje energię, wzmacnia, ale i po prostu poprawia humor i osładza szary dzionek. Takie "dzień dobry" chcę celebrować powoli ruszając z pieleszy w zawirowania codzienności. Moim faworytem jest wtedy gęsta, konkretna, lekko słodka, soczysta owsianka z owocami. A latem tymi owocami najczęściej są borówki :-D NATURALNA OWSIANKA Z BORÓWKAMI 2 porcje ¾ szklanki grubych zwykłych płatków owsianych 250 ml wrzątku spora szczypta soli himalajskiej 1 szklanka mleka sojowego naturalnego 1½ łyżki złotego siemienia lnianego 1 łyżeczka nasion wiesiołka dwuletniego borówki amerykańskie i melasa karobowa do podania Do garnka z grubych dnem wrzucić płatki, sól, zalać wrzątkiem, wymieszać i gotować na minimalnym ogniu 3 minuty. Siemię i wiesiołek zmielić. Do ugotowanych płatków wlać mleko sojowe, wymieszać, dosypać zmielone nasionka i dokładnie wymieszać do zagęszczenia. Odstawić do przestudzenia. ...

Owsianka - sentymentalnie...

"Kiedy byłam małą dziewczynką, bawiłam się lalkami..." powinno brzmieć, ale ja bawiłam się klockami, i misiami, i lalkami, i autkami, i książeczkami.  Najsilniejsze jednak wspomnienie łączy się ze śniadaniami :-) To nie żart. Tatuś dbający o nasze zdrowie codziennie ordynował ... owsiankę...ufff...znaczy się płatki na mleku... Nie była zła... Gdy się przypaliła, to nawet całkiem smaczna ;-) Jednak codziennie ten sam startowy posiłek wykończyłby każde dziecko, tak sądzę... ze mną nie miał najmniejszych trudności. Nauka jednak w las nie poszła i dzisiaj zalecam rodzince poranną porcję... kaszy. Dowolnej - jaglana, jęczmień, gryka, amarantus, komosa, ryż, owies. Dowolna też forma - płatki, kasza cała, granola, chleb pełnoziarnisty. Na co kto ma ochotę. W wersji z owocami, orzechami, owocami suszonymi, pastami, musami - co komu pasuje. Nawet mleko mogą wybrać ;-) Osobiście uwielbiam płatki owsiane z dodatkowymi nasionkami, zalane gorącą wodą wieczorem i napęczniałe do rana. Z...

Nasze swojskie pyszne śniadanka

Uwielbiam smak świeżego a nawet tygodniowego chleba na zakwasie. Ale takiego prawdziwego chleba z pełnego ziarna, w którym jest tylko mąka, woda i sól. No i nieco pokory, bo trzeba poczekać aż malutkie stworzonka zrobią swoje czyli zakwas "popracuje". O warunki pracy tych stworzonek trzeba dbać, trzeba je karmić, poić, dopieścić. Wtedy zakwas ma swoją moc, piękny kwaskowy zapach i jest niezawodny. Najlepiej dokarmiać go codziennie i trzymać w temperaturze ok. 20 stopni C. Wtedy każdego dnia powiększa się jego ilość. Jeśli nie piekę chleba codziennie, to po kilku dniach mam go naprawdę sporo! Wpadłam więc na pomysł wykorzystania zakwasu do upieczenia śniadania :-) I tak powstał chlebek jabłkowy. Pełen owoców, naturalnej delikatnej słodyczy i bakalii. Doskonale przyswajalny, bo: 1. na zakwasie 2. z mąki z pełnego przemiału 3. lokalne owoce i orzechy 4. bez dodatku cukru, białej mąki, sody itp. "polepszaczy/ułatwiaczy". Doskonałe śniadanie, bo zawiera ...

...owoc dobry do jedzenia...

Bywając na targu spotykam często kartki z napisem: "NIE DOTYKAĆ!" albo nawet "NIE DOTYKAĆ!!!!" ;-) A jak mam rozpoznać stopień dojrzałości ot, choćby kiwi??? Wyglądają dokładnie tak samo a jeden jest pysznie kwaskowaty a drugi twardy jak kość... Najgorzej, gdy fragmencik mięciutki a fragmencik łykowaty... Brrr...Nawet nie wiem, czy to jadalne...? A jeśli karteczki brak, to zazwyczaj występuje jej wersja akustyczna wydobywająca się z gardzieli sprzedawcy: "Proszę nie ruszać!!!!" że niby mam go zapytać a on udzieli stosownej informacji. Nie wiem tylko, dla kogo stosownej... I w ten sposób kształcę się w rzemiośle detektywistyczno-kulinarnym odgadując dojrzałość produktów po mikrośladach. Idzie mi już całkiem nieźle. Wpadki bywają rzadko. Największy mam kłopot, gdy trzeba rodzinie wytłumaczyć, jak rozpoznać, które owoce warte są swojej ceny. Moje tłumaczenia, że wzgórki na skórce powinny błyszczeć trochę matowo, ale być nasycone energią a twardość powinn...