Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą papryka

Pyszna sałatka z pieczoną papryką i fasolką

Gdzieś mi się zapodział ten post i nie miałam pojęcia, że go nie wrzuciłam... A sałatka zacna, więc wrzucam pomimo nieaktualności okoliczności. Znaczy, remont nadal przerwany, ale temperatura mego nieco schudniętego ciała wróciła do tzw. normalnej. Post wrzucam w całości, bo jest tak prawdziwy, że aż samej mi fajnie powspominać. Cóż, sentymentalna jestem... ➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖➖ Remont w domu oznacza żywienie minimalistyczne. Oczywiście pod względem zabiegów kulinarnych i czasu im poświęconego, bo odżywczo musi być na max. Kto będzie miał siłę i ochotę na intensywną pracę (praca na pół gwizdka nie wchodzi w grę, bo moja tolerancja na remontowy rozgardiasz z każdym rokiem się kurczy jak portfele gastronomii w czasie lockdownu)??? Taaaa... intensywna robota, szybki remont... to sobie napisałam... Remont zaczął się rozbiórką rozpadającej się szafy i... póki co... to by było na tyle... Wirus wlazł do chałupy przez drogi oddechowe syna, przemaszerował do męża mego, by na końcu i mnie zasiedlić...

Paprykowo - kalafiorowy mus/sos do warzywnych makaronów i jako dip do... wszystkiego

Wpadł mi w oko kanał belgijskiej autorki książek kucharskich w rodzaju raw wege Julie Van den Kerchove ( klik ). Zachwyciłam się prostotą i jej bardzo konkretnym stylem gotowania (tak, gotowania, nie całkiem to raw funkcjonuje ;-)). Pomijam śliczne dołeczki w policzkach, które przypominają mi cherubinki z obrazów dawnych mistrzów. Z wielką przyjemnością oglądam nagrane przez Julie (właściwie Simona...) filmiki, nawet spróbowałam jednego przepisu, który oparty był na kalafiorze. Przypominał mi mój majonez z kalafiora ( klik ), toteż zdecydowałam się wypróbować proporcje składników sugerowane przez Julie, licząc na ciekawe wrażenia i... nie wytrzymałam... Dodałam pieczoną paprykę... akurat miałam pod ręką (gdy coś piekę zazwyczaj dokładam z boku jakieś warzywa, tak sobie, żeby było jakbyco ...). Nigdy w życiu nie jadłam tradycyjnego sosu carbonara , więc trudno porównywać. Zanim dodałam paprykę, był niezły, ale z papryką, to dla mnie bomba. Z makaronem warzywnym wyprodukowanym za pom...

Pasta z papryki i grillowanej cukinii

Po sałatce prowansalskiej zostały skórki papryki a w nich tyle aromatu, smaku, koloru, że nie było opcji wyrzucenia. Co to, to nie! Nie znoszę marnowania żywności... Może dlatego nieco bardziej tolerancyjna smakowo się zrobiłam, bo jednak eksperymenty czasem nieco wyprzedzają rozwój moich kubków smakowych i trzeba się oswajać z nowościami (często zupełnie niechcący...). Jednak papryka, to papryka. Do tego szczyt sezonu a papryka polska, więc dodatkowo cała masa fitosubstancji. Gotować jej nie chciałam, bo lubię surową. Poszło więc w stronę pasty. A co dodać? Cukinię, którą piekłam razem z bakłażanem i pieczony czosnek, który dorzuciłam kiedyś obok piekących się chlebków (a nuż się przyda a piekarnika dla główki czosnku przecież włączać nie będę...). Przydał się :-D  Słowem: pasta z tego, co zostało po sałatce. Musi postać trochę, żeby zgęstniała (nerkowce wchłoną płyn) i się przegryzła. Następnego dnia z odgrzanymi goframi owsianymi była doskonałym kopem na cały następny poran...

Najpyszniejszy oswojony ajwar*, który robię (a potem jem) litrami...

Lato to piękny czas słodkich pomidorów, soczystych mięsistych papryk i jędrnych delikatnych cebulek. Nie potrafię przejść obojętnie obok takich skarbów na straganach, szczególnie, gdy pogoda rozpieszcza słońcem i ciepłem. Wtedy są najlepsze... Każdego roku robię wielkie gary ajwaru*, upycham w słoikach a potem mam najlepszy sos do każdego (no, prawie... ;-)) dania. Umorusana na pomarańczowo jestem najszczęśliwszą pełnągębową gospodynią świata! A że ajwar* niskokaloryczny, to nawet szczuplutką ;-))))) AJWAR* około ½ szklanki oliwy z oliwek 8 główek czosnku 5 kg pomidorów 5 kg papryki czerwonej 1 kg cebuli 3 papryki ostre sól  Do garnka o grubym dnie wlewam oliwę w ilości, która pozwoli pokryć dno i na zimną wrzucam czosnek obrany i zgnieciony, podgrzewam. Na gorącą oliwę (nie przypalić czosnku, bo gorzknieje!) dorzucam cebulę pokrojoną w grubą kostkę i duszę do miękkości.  Pomidory przekrawam na ćwiartki, ostrą łyżeczką usuwam pestki i sok (miksuj...

Pieczona papryka w paście słonecznikowej albo jako sos do makaronu (ryżu?) mniaaam...

Gdy piekę chleb, zapiekankę, burgery, ...cokolwiek... wkładam obok jedną, dwie papryki i piekę przy okazji. Pieczona papryka ma intensywny smak i daje fenomenalny kolor daniom. Tym razem jednak upiekłam całą blachę różnokolorowych papryk. Mamy w końcu sezon i papryki są soczyste, świeżuteńkie i pachnące. Aż żal nie korzystać z ich dobrodziejstw! Tak więc wykorzystałam je w dwutorowo. Dwie poszły do pasty na bazie słonecznika a reszta jako sos do makaronu. Myślałam, że może być ciekawie i się nie zawiodłam. Paprykę obrałam ze skórki, pokroiłam i dodałam tofu bazyliowe z dymką. Prosto, szybko, smacznie. A żeby jeszcze maxi zdrowo, to makaron z surowego selera :-D A dwie mocno czerwone odłożyłam bez obierania do pasty: PASTA SŁONECZNIKOWA Z PIECZONĄ PAPRYKĄ 1 szklanka namoczonego słonecznika 2 małe lub 1 duża czerwona papryka 1 łyżka dobrej oliwy 5 łyżek wody 1 łyżka soku z cytryny 1 łyżeczka słodkiej mielonej papryki ½ łyżeczki soli ½ łyżeczki pieprzu zi...

Pasta z pestek dyni i papryki

Bywają poranki, gdy człowiek otwiera lodówkę a tam nic do chleba... A tak chciałoby się kanapeczkę na śniadanko...albo dwie...a jeszcze lepiej trzy...i niech to grzaneczki będą ;-) Zimą wyciągamy awokado, smarujemy kromkę i pod grill w piekarniku, albo tostujemy kromkę i smarujemy... Latem piekarnika nikomu włączać się nie chce, zostaje więc toster, a i awokado droższe, i trudniej o ładnie dojrzałe. Jest jednak świeżutka kolorowa papryka. Trzeba tylko pamiętać, żeby zawczasu wcisnąć w kącik szuflady słoik z pestkami dyni i przypomnieć sobie o nim, gdy przyjdzie potrzeba na szybką pyszną pastę... ;-) PAPRYKOWA PASTA Z PESTEK DYNI 1 szklanka delikatnie podprażonych zielonych pestek dyni 1 mięsista żółta papryka 1 mały ząbek czosnku ½ łyżeczki soli ½ pieprzu ziołowego 1 łyżka soku z cytryny 1 łyżeczka dobrej oliwy z oliwek Paprykę pokroić na kawałeczki o wielkości zależnej od posiadanego sprzętu (im lepszy tym większe). Wszystkie składniki zmiksować na pastę ...

Słonecznik w paprykowej paście

Słonecznik jadałam będąc dzieckiem. Prażony w łupinkach był naszym ulubionym fast foodem :-) Myślałam, że rośnie w Polsce od...zawsze...taka filozofia dziecka...jeśli ja jadam od mojego "zawsze", to moje "zawsze" jest "zawsze" w znaczeniu najbardziej ogólnym z możliwych... Znacie więcej takich dzieci? ;-) Okazuje się, że słonecznik przywędrował do Polski z kontynentu amerykańskiego. Jednak jego "swojskość" na własny użytek uznałam za wystarczającą i włączam do codziennego menu rodziny. Jego niska cena nie jest bez znaczenia ;-) Tak więc kombinuję pasty, paszteciki, słodkości, śmietanki, majonezy, i cokolwiek potrzeba, słonecznik odnajduje się w każdej sytuacji. Pasta paprykowała zasmakowała córci wyjątkowo, więc wrzucam przepis, żeby "na swoim" mogła sobie taką pastę miksnąć na śniadanko do chlebka od mamusi, gdy nią nostalgia zawładnie... PASTA PAPRYKOWA ZE SŁONECZNIKA 1 szklanka słonecznika 1 łyżeczka cebuli granulowanej ...

Zupa węgierska zweganizowana

Polska kuchnia zupą stoi. Kochamy zupy. Micha pełna ciepłej aromatycznej zupki stawia na nogi po ciężkiej pracy...pod warunkiem, że jest to zupa pełna warzyw, ziół, z dodatkiem ziaren bądź strączków. Mięso, charakterystyczne dla kuchni węgierskiej, niepotrzebnie obciąża układ pokarmowy przedłużając czas trawienia i produkując przy tym metabolity, z którymi organizm coraz rzadziej potrafi sobie poradzić (czytaj: odtruć się...). Nic dziwnego, że w różnych historycznych przepisach zdrowotnych pojawiają się co i raz wskazówki, by do jedzenia mięsnych potraw podchodzić ostrożnie, z wieeeelkim umiarem i oszczędnością... My idziemy więc na całość w stronę zdrowia i nasza zupa, choć węgierska, jest w pełni roślinna :-) ZUPA WĘGIERSKA 4 porcje 1 i 1/2 litra warzywnego bulionu (woda + 4 łyżki bulionu lubczykowego) 2 duże cebule 3 papryki (zielona, żółta, czerwona) 60 dag ziemniaków (dałam 2 małe bataty) 2 puszki pomidorów w soku pomidorowym 1 opakowanie tempehu marynow...

Warzywa z blachy powalające...

Odkrywam warzywa na nowo... To czas pięknych i smakowitych odkryć :-D Warzywa często piekłam, ale ostatnie połączenie smaków poskutkowało wylizywaniem blachy! Danie najprostsze z możliwych. Nawet warzywa kroi się grubo, więc cała praca to ich umycie i obranie (niektórych!) i myjemy rączki, układamy talerzyki, widelczyki a potem ... JEMY...! :-) Na lekką kolację w wiosenne chłodne wieczory idealne. WARZYWA Z BLACHY 4 porcje 1 duży bakłażan 3 cukinie 1 papryka czerwona 1 papryka żółta 4 cebule 1 batat (mogą być 4 ziemniaki) 1/2 kapusty młodej (może być włoska) 1/2 kg szparagów (niekoniecznie, ale pyszne :-)) 8 dużych ząbków czosnku 1 kostka (180 g) tofu naturalnego kilka gałązek świeżego rozmarynu 1 łyżka pieprzu ziołowego 1 łyżeczka soli 1 łyżka przyprawy królewskiej (bajer z krakowskiej Visany) 1 łyżka czarnuszki 3 łyżki oliwy z oliwek Warzywa umyć, bataty, cebulę i czosnek obrać. Szparagi umyć, odłamać twarde końcówki a resztę przełamać...

Pasztet z soczewicy dla uroczej pani z biblioteki z pozdrowieniami

Soczewica jest jedną z najżyczliwszych strączkowych dla początkujących kucharzy roślinnych a i dla doświadczonych daje ogrom możliwości. Tym razem dla gości Dnia Kobiet w Bibliotece Miejskiej w Rudzie Śląskiej pod opiekuńczym okiem pani Bożenki :-)  Doskonały a niezwykle smaczny pasztet z soczewicy zielonej. Przygotowuje się banalnie prosto i już po godzinie można się cieszyć cieplutkim pasztetem doskonałym jako pieczeń na obiad a po wystygnięciu jako przystawkę lub do chlebka. Funkcjonalność pasztetu jest więc niezwykła. Szczerze mówiąc działają tak wszystkie roślinne pasztety i pieczenie. Nigdy za ciężkie i nigdy zbyt mało odżywcze :-D W roślinach jest moc! PASZTET Z SOCZEWICY 1 1/2 szklanki zielonej soczewicy 2 szklanki pokrojonej cebuli 1 czerwona papryka 1 ząbek czosnku 1 1/2 łyżeczki bazylii 3 łyżki oleju rzepakowego tłoczonego na zimno sól pieprz Soczewicę zmielić na mąkę (np. w młynku do kawy) i wsypać do 3 1/2 szklanki gotującej się wody...