Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą pasty

Pasta z resztek po bulionie... resztkowym

Resztek warzyw u nas dostatek, więc i bulion do celów różnorakich mam zawsze w lodówce. Stąd i resztek warzywnych po bulionie też dostatek. Głowa mogłaby rozboleć, gdybym się tym nadmiarem przejmowała... Jednak zamiast się przejmować kręcę pastę... Prościej już się nie da... chyba... Słonecznik podprażony, warzywne resztki i przyprawy... blendu blendu, mixu mixu, plum do słoika i pasta gotowa. Jest aromatyczna stosownie do użytych resztek. Doprawiam wedle aktualnej fantazji. Był chrzan, musztarda, chili. Drugim głównym składnikiem zazwyczaj jest prażony słonecznik, ale z mielonym lnem też było a nawet z chia. Poniżej przykładowy przepis dla inspiracji niezdecydowanych. Pasta została oceniona bardzo pozytywnie przez domowników i gości, więc spokojnie mogę polecać. PASTA SŁONECZNIKOWA Z RESZTKAMI PO BULIONIE 500g warzyw pozostałych po ugotowaniu bulionu 100g nasion słonecznika 2 łyżki soku z cytryny 1 łyżeczka słodkiej papryki 1½ łyżeczki wędzonej papryki (chili miałam w bulionie) 1½ łyż...

Humus z pomidorami fit & healthy

"... Wszystek tłuszcz należy do Pana. Ustawą wieczystą dla pokoleń waszych, we wszystkich siedzibach waszych będzie to, że żadnego tłuszczu (...) spożywać nie będziecie." napisał Mojżesz* kilka tysięcy lat temu. Skąd taki dziwaczny pomysł, żeby nie jadać żadnego, ŻADNEGO tłuszczu? Tłumaczenie Biblii Gdańskiej opisuje to: "żadnej tłustości jeść nie będziecie" ;-) A jakoś tak się porobiło, że we wszystkich kulturach tłustość kojarzy się z dobrobytem. Tłuste, to odświętne, wyjątkowe, uroczyste, wypasione. Wysoko tłustość cenimy. Tak wysoko, że nie chcąc z niej zrezygnować, dajemy chętnie wiarę doniesieniom o zdrowotnym wpływie tłuszczu. Byle był on... odpowiedni. Co to znaczy? A to już zależy od tego, kto mówi albo od koniunktury gospodarczej. Raz to masło, raz tłuszcz roślinny. Raz kokosowy nasycony a raz nienasycony (omega 3 najlepiej). Są jednak nie poddający się wpływom przemysłu przetwórczego lekarze, mający dość uczciwości, by zająć się badaniami nad wpływem di...

Birmańskie tofu czyli z ciecierzycy

Oglądaliście kiedyś filmiki z produkcji birmańskiego tofu? Myślałam, że jedyne tofu jest z soi a tu proszę... w innych zakątkach świata jest z ciecierzycy i nikt się temu nie dziwi... poza turystami... Dziwią się, ale z zaciekawieniem. Czy przychodzi turystom do głowy krytykowanie istniejącego lokalnie nazewnictwa? Nie. U siebie natomiast niektórych zraża nazywanie... no właśnie... kotletami wegekotletów. Bo niby tylko mięsne mogą być... Skąd więc taka popularność wegekotletów, wegeburgerów, wegesznycli, wegeparówek? Przyglądając się bliżej etymologii słowa "hamburger" okazuje się, że nie pochodzi ono od Ham (szynki czyli mięsa ) ale miasta Hamburga , skąd innowacyjny kucharz przywlókł pomysł na bułę z kotletem do USA. Znaleźli się więc i tacy, których oburza pojawienie się cheeseburgerów i vegeburgerów albo po prostu burgerów . Bo przepis niby zdeprecjonowany brakiem mięsa a słowo zmasakrowane niewłaściwym zastosowaniem... Zapominamy przy tym, że język nie jest raz na zaw...

Pasta mega karotenowa

Zaczynają się pojawiać na straganach piękne, pomarańczowe kule... Dynie... To jedne z najbardziej malowniczych warzyw. Wyglądają przepięknie już na grządkach, i to od pierwszych swoich dni. Tego lata pogoda im sprzyjała, więc na targowiskach ceny są bardzo przyjazne, a nawet w moim ogródku pojawiło się ich kilkanaście! Może nie wiecie jeszcze, ale u nas gleba jest tak piaszczysta, że trudno nazwać ją ziemią uprawną... Większość sąsiadów sieje trawę i traktuje ogródki głównie rekreacyjnie. Ja uparcie mnożę ilości grządek przekształcając ugór w ogród uprawny kompostując wszystkie resztki kuchenne, zmieniając skoszoną trawę na ściółkę i rozkładając pomiędzy rośliny kapuściane liście, które eliminują grzybowe patogeny z ziemi (przynajmniej na to liczę opierając się na pionierskich badaniach, jakże swojskich, naszych polskich naukowców). Powoli mogę już oglądać rezultaty: rosną i owocują dynie, cukinie, pomidory, nawet uparta marchewka zaczęła przypominać kształtem marchewkę. W tym roku ...

Masło orzechowe na cztery sposoby i karonella z ciecierzycy a'la nutella

W wegańskiej kuchni często przydają się różnego rodzaju masła roślinne. Oczywiście z masłem mają wspólną jedynie konsystencję i przeznaczenie. Przeznaczenie najbardziej oczywiste to smarowanie pieczywa i dodatek do wypieków czy kremów. Jednak wegańskie masełka używa się jeszcze jako dodatek do koktajli, jako sosy do sałatek (masło tradycyjne bywa jedynie dodatkiem do sosu, ewentualnie rozpuszczone do polania), i.. wyjadania łyżeczką ze słoika (tego z masłem nabiałowym chyba nikt nie robi..., chyba, że tak???)! Zależnie od przeznaczenia potrzebna bywa różna ziarnistość tegoż masła. Uzyskać można ją różnymi sprzętami i technikami. Najprostszy i  najtańszy wymaga jednocześnie potężnego nakładu pracy i podstawowego sprzętu w postaci makutry, pałki, woreczka strunowego i wałka. Orzechy czy pestki (w mojej małej makutrze o średnicy 14 cm mieści się 150 g orzeszków, więc tyle użyłam na jedną porcję) wrzucamy do woreczka, zasuwamy wyciskając maksimum powietrza i uderzamy energicznie wałki...

Dip z grochu 1. z imbirem; 2. ze świeżymi ziołami

Jak nie kochać strączków??? Wszystko można z nich zrobić. Desery, pasztety, burgery, zupy (to akurat oczywiste jest dla wszystkich, nie tylko mundurowych... 😉), pasty. Sosy zwane kosmopolitycznie dipami również. Sprawdzają się szczególnie dobrze, gdy nie chcemy używać dodatkowego tłuszczu. Jeśli będziemy bez olejow przygotowywać ze strączków pasty, prawdopodobnie będzie nas razić nieco suchość wyrobu, pewna chropowatość smaku... Jednak jako dip czyli gęstszy sos świetnie się sprawdzają. Jeśli dodatkowo podamy doń świeże warzywa... hmmm... A powoli pokazują się cudownie soczyste młode korzonki i zielenina. Marchewki, co prawda, jeszcze zza mórz , ale już seler naciowy bywa rodem z Polski. Lada chwila pojawią się pierwsze kalarepki, młode selery z ogromną burzą zielonego listowia i delikatnym, wręcz słodkim korzeniem... Wczesne lato to najbardziej wyczekiwana kulinarnie pora roku. Zmęczeni po szarugach, wyposzczeni brakiem świeżości, wyglądamy tęsknie na stragany z niecierpliwością pró...

Pasta z fasoli z miętą

Cudowny aromat mięty unosi się w ciepłe dni wiosny nad oczkiem wodnym w naszym ogrodzie. Oczko może rozmiarami nie powala (i dobrze, bo u nas gości i gospodarzy się szanuje, nie obala... nawet wrażeniami estetycznymi, jest swojsko, domowo), ale wystarcza na obsadzenie aromatycznymi kwitnącymi roślinami. Odkąd pojawiła się mięta, zniknął problem wody zarastającej glonami. Jedynie w bardzo upalne, słoneczne dni trzeba obserwować i ewentualnie odłowić nieco ognisk rozprzestrzeniania się zielonej pływającej nawałnicy. Mięta rośnie od trzech lat i ją też trzeba co jakiś czas odławiać.... Nie rezygnuję jednak, bo od dzieciństwa lubiłam zapach i smak mięty. Herbatki z suszu były moją ulubioną terapią żołądkową. Jakoś rodzice oszczędzili mi stosowania miętowych kropli, więc nadmiar aromatu mnie zniechęcił. Nawet w słodyczach lubiłam miętowy aromat. Jednak nie spotykałam go w obiadowych daniach ani wytrawnych pastach... Aż nadszedł pamiętny dzień emisji kulinarnej potyczki amatorów do tytułu ma...

Pasta z pieczonego selera i kaszy gryczanej

Znów resztki w garnkach... Po gołąbkach została ugotowana kasza gryczana. Po barszczu ukraińskim - fasolka. Obok dwóch foremek chleba, upiekłam na małych kawałku papieru do pieczenia seler. Czułam jego zapach i już wiedziałam, że w paście będzie się cudownie komponował z najprostszymi dodatkami. Nie wszyscy w rodzinie lubią seler, ale tą pastę jedli wszyscy z jednakowym apetytem! PASTA Z PIECZONEGO SELERA I KASZY GRYCZANEJ 1 szklanka ugotowanej kaszy gryczanej niepalonej ½ średniego selera (ok. 150 g) ¾ szklanki ugotowanej białej fasolki (lub z puszki) 1 łyżka sosu sojowego Tamari 1 - 2 łyżki oleju lnianego tłoczonego na zimno sól do smaku starta mrożona cytryna ** Seler kroję na plastry i piekę w temperaturze 180 - 200⁰C do względnej miękkości (ok. 35 minut)*. Wszystkie składniki miksuję "żyrafą" na grudkowatą (szczególnie seler cenię sobie z kawałkami) konsystencję. Dodaję około jedną łyżeczkę soli, ale ja gotuję wszystkie strączki bez soli i dopiero w d...

Pasta z pestek dyni najłatwiejsza, bo surowa

Poszukując pomysłu na coś na sen, spotkałam się z informacją, że melatonina (hormon odpowiedzialny za rytm dobowy, sen, czuwanie) wytwarza się z aminokwasu zwanego tryptofan. Nic niezwykłego więc, wystarczy jeść produkty bogate w ten aminokwas i będziemy spali jak noworodki... Otóż, nic z tego. Wystarczająca ilość tryptofanu w diecie wcale nie gwarantuje wystarczającej ilości tryptofanu do produkcji melatoniny. Dlaczego? Cóż, to najbardziej chrześcijański ze wszystkich białkowych aminokwasów. Uprzejmy, nie pcha się, by być pierwszy i dotrzeć tam, gdzie chce. Gentleman w starym stylu. Piękna cnota, ale w świecie pełnym przemocy mało praktyczna... I tak w naszym organizmie tryptofan ustępuje miejsca innym aminokwasom. Jeśli jest ich stosunkowo dużo, tryptofan przegrywa na starcie a my tracimy okazje na dobry nocny wypoczynek. Jaka jest rada? Wybierać pokarmy bogate w tryptofan i posiadające w swym składzie relatywnie mniej innych aminokwasów. Ogólnie dieta nie obfitująca w białka sprzyj...

Humus pietruszkowy

Są pasty, do których wracam ilekroć mam kiepski humor. Wtedy wiem, że razem z nimi wrócą miłe wspomnienia, ciepełko i uśmiech. Do tych cudów należy bez wątpienia humus. Niezależnie od dodatków humus jest dobry na wszystko ;-) Dlatego zapas ciecierzycy w wielkim słoju uzupełniam na bieżąco. Jej akurat zabraknąć w moim domu nie może. Nie tylko ze względu na humus ;-) A że zima trzyma i humorek od dostawy witaminek zależy potężnie, a i kwas foliowy wraz z magnezem mile widziany w każdej formie (byle naturalnej) to zielona pietruszka znika z lodówki szybciej niż ulubione jogurty sojowe! Znikła właśnie dzisiaj w humusie... HUMUS PIETRUSZKOWY 3 szklanki ugotowanej ciecierzycy 1 szklanka posiekanej zielonej pietruszki (jeden duuuży pęczek) 3 ząbki czosnku ½ łyżeczki mielonego kminku 1½ łyżeczki soli (ciecierzyca była gotowana bez soli) 6 łyżek soku z cytryny 4 solidne łyżki tahini ⅓ - ½ szklanki wody Wszystkie składniki (poza pietruszką) zblendować na gładk...

Pasta z groszku siewnego

Wszyscy znajomi, i ci bliżsi, i ci dalsi, wiedzą, że lubię różnorodność w kuchni. Żartują za każdym razem, gdy coś serwuję do jedzenia: czy seler to na pewno seler , czy nie jest jakimś nowym dziwnym owocem...??? seler jest tu pojęciem umownym, może być jakikolwiek produkt... ;-)  Ale w rezultacie od czasu do czasu dostają mi się dziwne nowości. Tym razem dostałam nasionka. Nazywa się to "groszek siewny - cicerchia -  lathyrus sativus " i jest niełuszczony. Znalazłam informację, że pochodzi z Bliskiego Wschodu, niegdyś bardzo popularny we Włoszech. Dziś uprawiany w rejonie Serra de 'Conti, na wzgórzach Verdicchio w Marchii, powraca do łask za sprawą ruchu Slow Food. Nie bez powodu. Zawiera spora dawkę białkę i masę witamin. Moczy się go kilkanaście godzin i gotuje 40 - 60 minut. Zaleca się kilkukrotną zmianę wody w czasie moczenia. Ja jedną zalałam, zmieniłam dwa razy, zagotowałam w czwartej, odlałam i gotowałam już do miękkości (50 minut) w piątej wodzie. Tak dla pewno...

Fermentowany serek wegański na gryczanym rejuvelacu

Rejuvelac na kiełkach żyta sprawdza się do robienia serów doskonale. Są kwaskowe, szybko fermentują i pięknie gęstnieją chłodzone. Miyoko Schinner w książce o domowych roślinnych wspomina o przygotowaniu rejuvelacu przy użyciu również ziaren komosy ryżowej, pszenicy, orkiszu. W książce nie ma nic o gryce, ale już w internecie spotkałam się z taką możliwością. Bardzo byłam ciekawa rezultatów... O samym rejuvelacu gryczanym pisałam tutaj . Teraz opiszę swoje doświadczenia z przygotowaniem na jego bazie sera roślinnego. Postanowiłam wykorzystać nerkowce jako najwdzięczniejszą bazę, ale i najłatwiejszą do porównania smakowo, gdyż te orzechy mają tak delikatny maślany smak, że doskonale wpasowują się w klimat serowarski ;-) FERMENTOWANY SEREK Z REJUVELACU GRYCZANEGO 2 garście orzechów nerkowca rejuvelac gryczany stąd ½ łyżeczki soli ulubione przyprawy (u mnie ½ łyżeczki suszonej bazylii lub ½ łyżeczki przyprawy włoskiej) Nerkowce dokładnie opłukać, zalać przego...

Roślinny serek twarożkowy z kminkiem

Mając rejuvelac, mamy bezmiar serów roślinnych :-D Na początek mój ulubiony z nerkowców z dodatkiem kminku. Doskonały do świeżego pieczywa na zakwasie! SER TWAROŻKOWY Z KMINKIEM 1 szklanka nerkowców ½ łyżeczki soli (użyłam himalajskiej) ok. ½ szklanki dowolnego rejuvelacu (użyłam żytniego stąd ) 3 łyżki kminku Nerkowce dokładnie wypłukać i zalać przegotowaną wodą. Odstawić do namoczenia na 2 - 8 godzin. Zblendować z solą i rejuvelakiem do ziarnistości, jakiej oczekujemy od twarożku. Konsystencja ma być bardzo miękkiego twarożku, wręcz śmietankowego... (później zgęstnieje). Im bardziej namoczone nerkowce tym mniej rejuvelacu będziemy potrzebować. (również im silniejszy blender tym mniej potrzeba płynu) Masę przełożyć do szklanego lub porcelanowego naczynia, przykryć i odstawić w spokojne miejsce o temperaturze pokojowej na 8 - 24 godzin (u mnie 12). Im dłużej będzie fermentował, tym kwaśniejszy będzie smak twarożku. Pokrywka, jeśli jest elastyczna, wybrzus...

Serek chrzanowy z babką ;-)

Mleka roślinne są coraz szerzej stosowane w kuchni. Czasem chętniej niż zwierzęce... I nie myślę teraz o zalewającej ludzkość alergii na nabiał... Nie myślę również o obecnych w mleku zwierzęcym hormonach, antybiotykach OPRÓCZ pestycydów i herbicydów z pasz... Zupełnie też nie chodzi mi o pojawiające się tu i ówdzie zwykłe współczucie dla krów i kóz traktowanych w sposób odrażający przez system hodowli...brrr... Myślę natomiast o kremowych naładowanych minerałami i witaminami świeżutkich napojach z owsa, migdałów, orzechów wszelakich z kokosowymi włącznie. Myślę nawet o soi, której reputacja stała się celem ataków różnorakich. Myślę też o deserach kremowych, ciastach z serniczkami na czele, budyniach, sosach i (rzecz jasna) serkach roślinnych. Można je przygotowywać w sposób długotrwały dzięki fermentacji uzyskując spektakularne smaki i aromaty (muszę koniecznie przygotować post o moim ulubionym z kminkiem...). Powroty do tych cudów kulinarnych wynikają nie z narkotykopodobnych subst...