Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą zero waste

Kiełki słonecznika... jak zrobić, by zrobić... na trudne czasy...

Nadeszły trudne czasy. Mamy co jeść, a wciąż kusi nas coś, co nie odżywia. Mamy wokół siebie bliskich a naszą uwagę, jak magnes, ściągają media. Bolą nas nadgarstki, łokcie, plecy, z powodu długotrwałej pracy przy komputerze a po pracy nawygodniej nam się odpoczywa przed... komputerem... Wzrok mętnieje od wpatrywania się w ekran z tabelami exella, HTMLa, i po pracy wzrok ściąga kolorowy filmik na YT. A lasy z kojacą zielonością goszczą głównie amatorów joggingu i właścicieli czworonogów. Bliscy z nudów siadają przed swoimi monitorami wyszukując jakiegoś ukojenia swojej tęsknoty. W sklepach wieczorami działy warzyw wyprzedają za bezcen to, co może  nie dotrzymać jutra w stanie, którym klient byłby zainteresowany. A bywa tego całkiem sporo. Zagrożenie wojną prowadzi na stacje benzynowe, by zabezpieczyć sobie paliwo na... no właśnie, na jak długo możemy sobie zabezpieczyć zapasy? Czy w dobie kryzysu ważne będzie dodatkowe 100l benzyny? Czy może siła, by móc funkcjonować w trudnych war...

Pasta z resztek po bulionie... resztkowym

Resztek warzyw u nas dostatek, więc i bulion do celów różnorakich mam zawsze w lodówce. Stąd i resztek warzywnych po bulionie też dostatek. Głowa mogłaby rozboleć, gdybym się tym nadmiarem przejmowała... Jednak zamiast się przejmować kręcę pastę... Prościej już się nie da... chyba... Słonecznik podprażony, warzywne resztki i przyprawy... blendu blendu, mixu mixu, plum do słoika i pasta gotowa. Jest aromatyczna stosownie do użytych resztek. Doprawiam wedle aktualnej fantazji. Był chrzan, musztarda, chili. Drugim głównym składnikiem zazwyczaj jest prażony słonecznik, ale z mielonym lnem też było a nawet z chia. Poniżej przykładowy przepis dla inspiracji niezdecydowanych. Pasta została oceniona bardzo pozytywnie przez domowników i gości, więc spokojnie mogę polecać. PASTA SŁONECZNIKOWA Z RESZTKAMI PO BULIONIE 500g warzyw pozostałych po ugotowaniu bulionu 100g nasion słonecznika 2 łyżki soku z cytryny 1 łyżeczka słodkiej papryki 1½ łyżeczki wędzonej papryki (chili miałam w bulionie) 1½ łyż...

Bulion niespodzianka vel z resztek

Lubicie bulion? Długo był dla mnie synonimem rosołu, bo w moim domu rodzinnym bulionem zwano kostkę rosołową... tak więc rosół w moim umyśle stopił się z bulionem w jedno. Nie pamiętam zupełnie, by mama gotowała jakieś wywary. Ja, zatopiona głównie w książkach o pięknych relacjach wśród ludzi, których istnieniea pragnęłam (czyli w świecie wyobraźni), wywar kojarzyłam jedynie z garem zawieszonym nad żywym ogniem, w którym ktoś z tajemną wiedzą tworzył mikstury o mocy wartej każdych pieniędzy. Gdy zaczęłam sama się uczyć gotować (dopiero po założeniu swojej rodziny, tak czasem bywa u ludzi zasiedziałych w świecie książek...), spotykałam się bardzo często w przepisach z zaleceniem dodania bulionu. Dodawałam więc wodę z rozmieszaną w niej przyprawą warzywną, bo wegetariańskich kostek wówczas nie znałam. Działało. Wychodziło smacznie. Tu i ówdzie wprawdzie widywałam brunatny płyn zwany bulionem, ale jego kolor skutecznie zniechęcał do traktowania go kulinarnie. Estetyka przede wszystkim... ...

Resztex czyli zapiekanka z resztek

Wpadłam do domu zbyt późno, za pół godziny rodzina miała zjechać głodna, a ja w lesie... właściwie to w kuchni, chociaż wśród rzuconych na podłogę zakupów wyglądałam jakbym wśród runa leśnego brodziła... Rankiem miałam dobry plan: od wczoraj został ugotowany makaron, w piwnicy zapasy sosu pomidorowego z warzywami wciąż się piętrzyły (i piętrzą nadal), w lodówce upieczony bakłażan... Obiad - gotowiec. Sięgam więc po makaron. Jest. Super. Ale, ale coś lekka ta miseczka... Zerkam uważniej... a tu reeszteeeczkiiiiiiii... łaaaa... uuuuu... Bakłażan? Uuuuuuuu.... ostatnie pół... z wrażenia zapomniałam nawet o słoikach w piwnicy... Siadłam nieco stropiona, ale po chwili zwoje mózgowe znów zaczęły pracować, zerknęłam więc do lodówki raz jeszcze, znaczniej uważniej. Krótki przegląd warzywnej szuflady i na blacie wylądowały wszystkie resztki. Tak oto powstała zupełnie przyzwoita zapiekanka, którą nazwałam adekwatnie do jej genezy - Resztex. RESZTEX czyli zapiekanka z absolutnych reszte...