Przejdź do głównej zawartości

Posty

ulubione, aktualne

Pasztet z warzyw z bulionu, fasoli i orzechów włoskich

Najnowsze posty

Chleb czystoziarnisty bez glutenu i bez drożdży

    Zachwyc ona pięknem naturalnych metod wytwarzania żywności i zainspirowana przez ogrodnictwo intuicyjne  odświeżyłam spojrzenie na naturalny chleb gryczany  skracając czas wyrastania do minimum. A zachowuje wartości odżywcze i walory przyjazne naszym jelitom dzięki namoczeniu gryki oraz dodatkowi chia, lnu i łuski babki jajowatej. Bez ryzyka popsucia się kaszy, bo namaczanie trwa raptem dobę. Miksowanie doprowadzone do minimum, bo zajmuje tyle, co policzenie do 10. Nie używam mąki ani drożdży piekarskich. Wystarczą gryka, chia, len, płatki jaglane i łuska babki. Odrobina syropu klonowego równoważy lekką goryczkę płatków a reszta składników nadaje gęstość i objętość. W odróżnieniu od chleba z ziaren , można go kroić przed całkowitym ostygnięciem. Ponieważ uwielbiam cieplutki chlebek, jest to dla mnie dużym plusem. Cóż, słabość z czasów dzieciństwa, gdy do domu donosiłam świeży, ciepły chleb... pozbawiony dużej piętki i sporej części skórki 🙈      Smak według mnie jest bardzo przyje

Kiełki słonecznika... jak zrobić, by zrobić... na trudne czasy...

Nadeszły trudne czasy. Mamy co jeść, a wciąż kusi nas coś, co nie odżywia. Mamy wokół siebie bliskich a naszą uwagę, jak magnes, ściągają media. Bolą nas nadgarstki, łokcie, plecy, z powodu długotrwałej pracy przy komputerze a po pracy nawygodniej nam się odpoczywa przed... komputerem... Wzrok mętnieje od wpatrywania się w ekran z tabelami exella, HTMLa, i po pracy wzrok ściąga kolorowy filmik na YT. A lasy z kojacą zielonością goszczą głównie amatorów joggingu i właścicieli czworonogów. Bliscy z nudów siadają przed swoimi monitorami wyszukując jakiegoś ukojenia swojej tęsknoty. W sklepach wieczorami działy warzyw wyprzedają za bezcen to, co może  nie dotrzymać jutra w stanie, którym klient byłby zainteresowany. A bywa tego całkiem sporo. Zagrożenie wojną prowadzi na stacje benzynowe, by zabezpieczyć sobie paliwo na... no właśnie, na jak długo możemy sobie zabezpieczyć zapasy? Czy w dobie kryzysu ważne będzie dodatkowe 100l benzyny? Czy może siła, by móc funkcjonować w trudnych warunka

Sos marchewkowo - orzechowy

 Smak się zmienia. Mój, Twój, jego, jej, nasz smak się zmienia z biegiem czasu. Skąd to wiem? Z uczonych książek, ale i własnego doświadczenia. Czasem zmiana bywa powalająca, jak ta, która dokonała się we mnie.  Gotowana marchewka. Zmora obiadów. Nie do przełknięcia. Potrafiła ścisnąć gardło skuteczniej niż boa dusiciel. Opcja przełknięcia nie wchodziła w grę. Próby wmuszania przez bezradnych opiekunów końcyły się zawsze jednakowo. Dobrze, jeśli zdążałam dobiec do łazienki... inaczej plułam dalej niż widziałam. A należałam do bardzo grzecznych dzieci... Czujecie rozpacz, prawda? A oto potrzebując pomysłu na sos do sałatki wzrok padł na marchewkę. Na surowo już sos robiłam i był bardzo smaczny, ale tym razem pomyślałam o kremowym sosie z marchewki... gotowanej... Zdumiała mnie ta nagła sympatia do znienawidzonego (jak dotąd) warzywa tak bardzo, że rzuciłam się do kuchcikowania z zapałem. Marchewkę porządnie wyszorowałam. Nie obierałam, bo była ekologiczna. Masło orzechowe ukręciłam (jak

Nowy blog... późno narodzony bliźniak...

Oczywiste dla jednych nie musi wcale być oczywiste dla drugich... Konkretnie? Ja lubię opowieści na blogach, klimat, w jakim powstawały pomysły na dania. Ich korzenie i triki wykonania.  Moja znajoma:  - Fajne te przepisy, ale wiesz... tyle tam do czytania... takie to długie... Ja: - .... (kurtyna) Po chwili zadumy wpadłam na pomysł stworzenia bliźniaczego bloga, ale w wersji minimalistycznej. Esencja i konkret. Taki podręczny ekstrakt treści swojsko z fasolką.  Blogowy bliźniak, ale z innym temperamentem, innymi priorytetami, innym stylem życia. Ale też zdrowo. Tyle, że szybko. Tadaaaam! Wrzucam tam po kolei najlepsze i njaszybsze przepisy i tak powoli rośnie... prosto jemy i już... Zapraszam na prosto jemy , jeśli chcecie najszybsze, najprostsze przepisy bez zbędnych opisów, wynurzeń i refleksji. Tutaj zostaję i traktuję to miejsce jako swój dom. Prosto jemy to moja wakacyjna chatka, gdzie wpadnę na chwilę, gdu potrzeba, a zaraz potem w świat, ogladać, zwiedzać, napawać się naturą

Tofurnik z pomarańczą i morwą

Tofurniki maja juz swoją długą tradycję. Tyluż zwolenników, co i osób im niechętnych. Najczęściej pojawiający się powód tejże niechęci to tudny do zamaskowania smak tofu... Cóż, mnie akurat on wcale nie przeszkadza, ale rozumiem, że w tej dziedzinie odstaję od przeciętnej. Zazwyczaj więc dodaje się do tofurnika duuużo cytryny, albo dyni, albo kaszy jaglanej,... Ja postawiłam na pomarańczę, na która mamy teraz sezon. Bywają naprawdę pyszne, soczyste i słodkie owoce. Kupuję mało, ale ekologicznych, żeby móc wykorzystać wraz ze skórką. Tak, jak tym razem właśnie... Aby masa tofurnikowa była bardziej puszysta, użyłam aquafaby, ale z gotowania białej maślanej fasoli. Ma ona delikatniejszy aromat. Jeśli używacie wody z gotowania fasoli samemu w garnku, należy uzyskaną aquafabę odparować do połowy objetości. Jeśli gotujece w szybkowarze i zalewacie fasolę wodą tylko na wysokość ziaren, nie potrzeba odparowywania, bo uzyskana w ten sposób aquafaba jest gęsta. TOFURNIK POMARAŃCZOWY na spodzie z

Makowiec z gruszką w stylu japońskim bez cukru

Koniec roku, imprezy, rodzinne spotkania i...makowce lubię wyjątkowo. Szczególnie takie wilgotne, z rodzynkami. Nieco przypieczone z wierzchu. Najlepiej bez dodatkowych warstw. Czysty makowiec. Japońskie są zazwyczaj na jabłkach a ja chciałam inaczej, z gruszką. I wyszedł bardzo przyjemny, słodki, wilgotny, mięciutki. Kupiłam już zmielony mak, więc wystarczyło go zaparzyć i wszystkie składniki wymieszać. Odczekać trochę, bo to drożdżowy makowiec, i do pieca na 45 minut. Jeśli więc nie macie jeszcze makowca a jednak chcielibyście go na szybko ukręcić, to zdążycie bez problemu. MAKOWIEC NA GRUSZCE 200 g mielonego maku 250 g mleka roślinnego słodszego np. owsiane, ryżowe, u mnie jaglane 100 g rodzynek 50 g suszonych owoców goji 1 duża słodka gruszka (u mnie 240g) 1 banan (u mnie 115g) spora szczypta soli 1 pomarańcza 70g mąki gryczanej ½ łyżeczki suszonych drożdży ewentualnie 1 łyżka skrobi (z tapioki, ziemniaczanej lub kukurydzianej) Mleko zagotować w większym garnku ( w nim będziemy wsz

Surówka z czerwonej kapusty z grejprutem, marynowaną cebulką i imbirem

Najsmaczniejsze pomysły przychodzą mi do głowy w najmniej oczekiwanych momentach. Tak było w tą surówką. Ot, tak zwyczajnie, przyszło do głowy, że czerwona kapusta z czerwonym grejprutem będzie pasować, bo kapusta charakterna a grejpruit kwaskowy i słodki jednoczesnie. No i soczysty. A kapusta jakby mniej soczysta, bo już zima przecież. No i doprawić można by imbirem, bo pikantny i świeży, egzotyczny w smaku. Pasuje do zimowej aury idealnie. Jak sprawić, by świeży imbir przeniknął całą sałatkę? Namoczyć przez kwadrans w soku z cytryny. Zaromatyzuje doskonale, co już wykorzystywałam w sałatce z dyni ( klik ) i w surówce orientalnej ( klik ).  Ta surówka gości w mojej kuchni regularnie. Spróbujecie i Wy?  SURÓWKA Z CZERWONEJ KAPUSTY Z GREJPRUTEM, MARYNOWANĄ CEBULKĄ I IMBIREM pół główki czerwonej kapusty średniej wielkości duży czerwony grejprut średnia czerwona cebula kawałek imbiru wielkości kciuka (najlepiej ekologicznego) sok z jednej cytryny sól, pieprz ziołowy Imbir obrać i pokroić