Zachwyc ona pięknem naturalnych metod wytwarzania żywności i zainspirowana przez ogrodnictwo intuicyjne odświeżyłam spojrzenie na naturalny chleb gryczany skracając czas wyrastania do minimum. A zachowuje wartości odżywcze i walory przyjazne naszym jelitom dzięki namoczeniu gryki oraz dodatkowi chia, lnu i łuski babki jajowatej. Bez ryzyka popsucia się kaszy, bo namaczanie trwa raptem dobę. Miksowanie doprowadzone do minimum, bo zajmuje tyle, co policzenie do 10. Nie używam mąki ani drożdży piekarskich. Wystarczą gryka, chia, len, płatki jaglane i łuska babki. Odrobina syropu klonowego równoważy lekką goryczkę płatków a reszta składników nadaje gęstość i objętość. W odróżnieniu od chleba z ziaren , można go kroić przed całkowitym ostygnięciem. Ponieważ uwielbiam cieplutki chlebek, jest to dla mnie dużym plusem. Cóż, słabość z czasów dzieciństwa, gdy do domu donosiłam świeży, ciepły chleb... pozbawiony dużej piętki i sporej części skórki 🙈 S...
... o życiu i jedzeniu chrześcijańskim ... bo wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko służy człowiekowi do jedzenia ... bezglutenowe, niskoprzetworzone potrawy roślinne o niskim i średnim indeksie glikemicznym, naturalna słodycz i smakowitość to coś, co lubię.