Figa z makiem - pochodzi od gestu, w którym nadawca umieszcza kciuk między palcem wskazującym i środkowym tej samej dłoni i z ręką ugiętą w łokciu demonstruje go słuchaczowi na znak, że odmawia mu czegoś lub ocenia jego szanse na osiągniecie czegoś jako znikome. Gest ten ma wydźwięk szyderczy, a czasem tylko żartobliwy. Znany był już starożytnym Rzymianom. Tyle słownik. W potocznym języku pojawił się do kompletu pasternak w formie rymowanki (prawdopodobnie...) a w moim umyśle zakodował się jako związek nierozerwalny. Symbol. Obraz. Sygnał zbliżającego się żartu :-D Aż do ujrzenia w sklepie pasternaku jako warzywa pięknie zapakowanego w osobną "rynienkę". Tak wyszczególniony wśród warzywnych towarzyszy zagrał na moich kulinarnych fantazjach melodię tyleż piękną, co niepokojąco intensywną. I już nie miałam innego wyjścia, jak znaleźć do kompletu figi i mak. A co może najlepiej pasował do tego trio? Okazało się, że... pomarańcze... Pasternak ugotowany na parze smakował nieco p...
... o życiu i jedzeniu chrześcijańskim ... bo wszystko jest dla ludzi, ale nie wszystko służy człowiekowi do jedzenia ... bezglutenowe, niskoprzetworzone potrawy roślinne o niskim i średnim indeksie glikemicznym, naturalna słodycz i smakowitość to coś, co lubię.