Buraki w cieście nikogo chyba dzisiaj już nie dziwią. Ciasto marchewkowe, buraczane brownie, szpinakowy leśny mech, cukiniowy chlebek na słodko,... Powoli rośnie lista deserów na bazie warzyw. Powoli rośnie ich lista także w moim blogowym kąciku (surowe buraczane pierniczki, surowe ciasto marchewkowe, chlebek bananowy z cukinią, ciasto z pasternakiem). Można dyskutować czy mariaż owoców i warzyw jest zdrowy, bo faktycznie połączenie w jednym posiłku warzyw i owoców bywa dla naszego żołądka i jelit kłopotliwe. Wielu unika więc tego połączenia, by uniknąć ewentualnych niedogodności. Należałam także do takich osób. Zrezygnowałam z tej zasady, gdy dowiedziałam się, że zasada obowiązuje tych ze słabym trawieniem. Cóż to za ulga była! Wiecie jak to jest... Rozluźniacie pasek i brzuch wyskakuje jak z sprężyna... Odreagowanie, gdy trzeba było się wyrzec czegoś fajnego, smacznego, bywa potężne i nieco przesadzone. Zapierałam się wcześniej niejako na siłę. Wiecie, wciągnąć brzuch, zapiąć pasek na dziurkę jedną dalej niż wskazuje nasz rozmiar, bluzeczkę nieco ponad wyciągnąć, by powstający wałeczek ukryć. Macie takie paski w życiu? Bez paniki. Niewielu jest takich bezpaskowych. To nie wstyd. Konstatacja natomiast tego faktu w swoim prywatnym życiu nieco zmienia perspektywę... Tak więc po wystrzeleniu tego mojego brzucha, napchałam go mieszankami niezwykłymi, ciekawymi, bogatymi,.... Szybko się okazało, jak bardzo też nieprzystosowanymi dla mojego żołądka... Prostota wróciła do łask. Skromna, intrygująca, stała się inspiracją do budowania potraw z niewielkiej ilości składników, identyfikowania naturalnych aromatów i smaków. Słowem, uczę się kuchni od nowa i jakaż to frajda!!!
Buraki jednak w słodkim deserze zostały, bo pieczone purpurowe korzenie są... słodkie i pyszne, więc na deser idealne :-) Przepis prosty, latwy i szybki. Składniki dostępne bez problemu dla każdego. Dla przypomnienia, karob wygląda i pachnie podobnie do kakao, tylko jest tańszy, słodszy i zdrowszy. I co najważniejsze, nie uzależnia, jak to jest z kakao. Nie przesadzam. Na czekoladę, kakao reagują te same ośrodki przyjemności, co na cukier. Blokuje ich działanie natomiast naltrekson. Dokładnie tak, jak i działanie narkotyków. Karob działa inaczej. Leczy jelita, ma sporo minerałów a nawet witaminy. Będąc słodszym, nie wymaga dodawania dużych ilości cukru, co również jest jego wielkim plusem. I na końcu, choć nie najmniej ważne: ma zdecydowanie mniej tłuszczu! Ha! Rekomendacji koniec. Czas na przepis.
BURACZANE CIASTO Z KAROBOWYM KREMEM
foremka 20 x 20 cm
1½ łyżeczki nasion kolendry
6 kulek ziela angielskiego
3 kulki pieprzu czerwonego
100 g daktyli + 100 g wody
1 pomarańcza (130 g)
solidna szczypta soli
6 łyżek płatków owsianych
2 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego (30 g)
2 łyżki cynamonu
3 średnie buraki (po obraniu 380 g) najlepiej eko
80 g aquafaby czyli wody z gotowania lub puszki ciecierzycy
3 łyżki wody lub mniej, jeśli buraki są bardzo soczyste
1 łyżka mąki z ciecierzycy lub soczewicy (20 g)
4 płaskie łyżki mąki kokosowej (40 g)
1 łyżka kawy zbozowej rozpuszczalnej
2 łyżki karobu
1½ łyżeczki sody (opcjonalnie)
Daktyle zalać 100 ml wody i odstawić.
Z pomarańczy zetrzeć skórkę i wycisnąć sok.
Buraki zetrzeć na drobne wiórki.
Piekarnik rozgrzać do 180⁰C.
Na suchej patelni podprażyć delikatnie kolendrę, pieprz i ziele, zmiażdżyć w moździeżu albo zmielić.
Daktyle z wodą, w której się moczyły, sokiem z pomarańczy, solą i płatkami zblendować na gładki krem.
Dodać starte buraki, wymieszać (można pulsacyjnie w malakserze) dość dokładnie, dodać aquafabę i zmiksować minutę, by uzyskać napowietrzoną masę. Ewentualnie dodać jeszcze wodę, jeśli buraki były suchsze.
Dodać starte buraki, wymieszać (można pulsacyjnie w malakserze) dość dokładnie, dodać aquafabę i zmiksować minutę, by uzyskać napowietrzoną masę. Ewentualnie dodać jeszcze wodę, jeśli buraki były suchsze.
Dodać mąkę z ciecierzycy/soczewicy, karob, kawę, len, skórkę i przyprawy, zmiksować i wylać ciasto do foremki wyłożonej papierem do pieczenia.
Piec 50 minut.
Wyciągnąć delikatnie upieczone ciasto z foremki trzymając za brzegi papieru na kratkę i zostawić do wystudzenia w papierze.
Kroić i podawać po zupełnym wystudzeniu.
Z czasem staje się bardziej zwarte nie tracąc nic na kremowości i smaku.
Kroić i podawać po zupełnym wystudzeniu.
Z czasem staje się bardziej zwarte nie tracąc nic na kremowości i smaku.
100 g to 147 kcal
3.3 g tłuszczu
26 g węglowodanów
4.3 g białka
obliczone za pomocą aplikacji vitascale
KREM KAROBOWY
100 g daktyli
½ szklanki gorącej wody
4 łyżki płatków owsianych (40 g)
1 orzech brazylijski lub kawałek awokado
2 łyżeczki kawy zbożowej rozpuszczalnej
3 czubate łyżki karobu (20 g)
spora szczypta soli
2 dodatkowe łyżki wody (ewentualnie)
Daktyle zalać gorącą wodą i odstawić na pół godziny.
Zmiksować daktyle z wodą z moczenia i płatkami na gładki krem.
Dodać resztę składników i zmiksować na gładko.
100 g to 156 kcal
0.8 g tłuszczu
35 g węglowodanów
2.3 g białka
obliczone za pomocą aplikacji vitascale
Ten krem wyjadałam łyżeczką ze słoika. Skutecznie. Do ciasta musiałam zrobić nową porcję. Potem jeszcze jedną do Oświęcimia na Klub Zdrowia, bo musiałam się podzielić na wykładzie o słodkościach. Uczestnikom też posmakowało, więc dzielę się też tutaj.
Naprawdę świetnie się zapowiada, dzięki za przepis :) Można dać coś zamiast daktyli do masy na ciasto? Może banana? Ewentualnie coś zupełnie nie słodkiego, bo i tak słodzę odrobiną stewii.
OdpowiedzUsuńNie próbowałam zamieniać daktyli... ponieważ dają kleistą masę wraz z karmelową słodyczą, można spróbować banana i mleko zamiast wody... tak myślę, ale głowy nie dam. Możnaby pokusić się też o dynię Hokkaido z mlekiem plus stewia... Ale kombinuję na sucho tylko. Nie próbowałam, niestety.
UsuńDzięki za sugestie!
UsuńZrobiłam z bananem zamiast daktyli i niewątpliwie jest to wypiek, do którego będę powracać. Następnym razem z większej porcji ;)
UsuńOgromnie się cieszę! Jest to też cenna informacja dla innych, którzy chcieliby zamienić daktyle. Bardzo dziękuję za sygnał. Ściskam cieplutko!
Usuń