W czasach zaprzeszłych czyli mojej młodości, jedynym nabiałem jedzonym przez dzieci był żółty ser (deficytowy) i topiony (jakoś mniej deficytowy). Topiony miał niewątpliwą zaletę: nie wypadał ze szkolnej kanapki (zawiniętej w papier, żadne lunchboxy i inne sandwichopudła nie istniały w naszej świadomości). W czasach wegańskich czyli zupełnie współczesnych, pasty czasem wymykają się spomiędzy kromek razowego chlebka fantazyjnie dekorując torby, plecaki czy też łapiątka wygłodniałych ludków kolorami zwykle spotykanymi na reklamach burgerów...(zadziwiające, jak mało burgera jest na reklamach burgera... ;-))
Tęsknota za topionym serkiem bywa szczególnie dotkliwa w czasie wycieczek, gdzie każdy centymetr sześcienny jest na wagę złota a każdy dodatkowy gram obciążenia szczerze nienawidzony. Koniec z tęsknotą! Możemy zrobić serek prawie topiony w wersji wegańskiej. Kremowy, zwięzły, pożywny i lekki zarazem.
Wystarczą trzy główne składniki: kasza jaglana, nerkowce i suszone pomidory...
...kilka dodatków......dobry blender i kilka minut :-)
Tęsknota za topionym serkiem bywa szczególnie dotkliwa w czasie wycieczek, gdzie każdy centymetr sześcienny jest na wagę złota a każdy dodatkowy gram obciążenia szczerze nienawidzony. Koniec z tęsknotą! Możemy zrobić serek prawie topiony w wersji wegańskiej. Kremowy, zwięzły, pożywny i lekki zarazem.
Wystarczą trzy główne składniki: kasza jaglana, nerkowce i suszone pomidory...
...kilka dodatków......dobry blender i kilka minut :-)
JAGLANY SEREK "TOPIONY"
1 szklanka świeżo ugotowanej
kaszy jaglanej
¼ szklanki nerkowców
¼ szklanki mleka
sojowego
1 łyżka oleju
kokosowego
½ ząbka czosnku
1 łyżeczka soli
1 łyżka soku cytryny
2 łyżki płatków
drożdżowych
2 suszone pomidory namoczone
i odciśnięte
Czosnek grubo pokroić (łatwiej się
zmiksuje).
Nerkowce, czosnek i płatki drożdżowe wrzucić do kielicha blendera i zmiksować pulsacyjnie na kruszonkę.
Pomidory grubo pokroić.
Do blendera dolać mleko i wrzucić
pomidory. Włączyć i w trakcie miksowania dorzucać kaszę. W razie
konieczności dolać jeszcze trochę wody, aby uzyskać gładką konsystencję.
Sprawdzić stopień słoności i ewentualnie dosolić.
Kanapki posypuję odrobiną mielonego
kminku lub utarty w moździerzu dodaję do miksowanej masy.
BARDZO lubię kminek J
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz krótki komentarz. Odpowiem na każde pytanie, choć może będę musiała w różnych źródłach poszukać rzeczowej odpowiedzi :-)