Wyprzedażowe ceny na piękne kalafiory to bonus chodzenia do sklepu późnym popołudniem. W ten sposób stałam się posiadaczką dwóch białych, zdrowych, sporych sztuk tego aromatycznego warzywa. Pomyślałam, że wykorzystam do potrawy z okazji "kuchni społecznej". Niestety, nie dane mi było dojechać na imprezę, ale powstał pyszny pasztet. Podzielę się więc chociaż przepisem :-) Główne składniki są trzy (kalafior, orzechy i pomidory), ale sporo przypraw... Jest aromatycznie i wyraziście :-)
PASZTET Z KALAFIORA
1 kalafior
3 garście
orzechów włoskich
3 ząbki
czosnku
1 ½ cebuli
15 pomidorów
z zalewy
3 łyżki
oliwy
1 łyżeczka
soli
½ łyżeczki
pieprzu cayenne
1 łyżeczka
szałwii
1 łyżeczka
pieprzu ziołowego
½ łyżeczki
mielonej kozieradki
½ łyżeczki
korzenia lubczyku
1 łyżeczka ziaren kolendry
½ łyżeczki mielonego imbiru
1 mała
gałązka selera naciowego
1 łyżka
koncentratu pomidorowego
2 łyżki siemienia lnianego
2 łyżki siemienia lnianego
Siemię
lniane zmielić i zalać 50 ml gorącej wody, wymieszać, odstawić.
Kalafior podzielić na różyczki i wrzucić do misy malaksera razem z orzechami, pomidorami, czosnkiem i dość dobrze zmiksować.
Kalafior podzielić na różyczki i wrzucić do misy malaksera razem z orzechami, pomidorami, czosnkiem i dość dobrze zmiksować.
Dodać
przyprawy, oliwę, przecier pomidorowy, napęczniałe siemię i zmiksować ponownie.
Cebulę i seler drobniutko posiekać. Dodać do masy i wymieszać. Do foremki wyłożonej papierem do pieczenia
przełożyć masę i piec 50 minut w temperaturze 180⁰C. Ostudzić i dopiero wtedy
zdjąć papier.
Można użyć jako farsz do ciasta na bagietki albo "kulebiaka". Użyłam wzbogaconego ciecierzycą ciasta kruchego, by danie mogło wymagać jedynie surówki, aby nasycić i odżywić :-)
CIASTO DO "KULEBIAKA"
1/2 szklanki ugotowanej ciecierzycy nieodsączonej (gotowałam bez soli)
1 łyżeczka soli
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżka łuski babki jajowatej
1/2 szklanki ciepłej wody
Zblendować na gładko.
Dodać:
3/4 szklanki mąki gryczanej
Wymieszać i odstawić do związania ciasta.
Wyrobić elastyczne ciasto podsypując ok. 4 łyżkami mąki gryczanej.
Rozwałkować na kształt prostokąta, wyłożyć do nasmarowanej olejem formy i faszerować surową masą kalafiorową. Boki ciasta założyć na wierzch. Nie musi być "zamknięty". Piec jak pasztet.
Rewelacja!!! Idę po kalafior:)
OdpowiedzUsuń:-) ciekawa jestem, jak Wam będzie smakować. Pozdrawiam serdecznie!
Usuń