Trufle są pyszne i uniwersalne. Można podać jako przekąskę, deser, część uroszystej kolacji czy obiadu a nawet jako część wartościowego śniadania. Mają jednak wadę. Gdy jest ciepło, lubią sobie popłynąć. Jeśli nie mam w planach rejsu, przerabiam trufelki na ciasteczka. Czasem nawet nie trzeba dodawać mąki... nic nie trzeba dodawać... Tym razem jednak część masy truflowej zakrzyknęła: Karobu dość! Ileż można go jeść!? Przerwa! Posłuchałam wezwania do przerwania, zapytałam, z czym jej po drodze jest, żeby nie płynąć a pomaszerować w stanie zwartym. A ona maślanymi oczkami łypnęła w stronę goździków. Goździków??? Oszalałaś??? Raz na sto lat z kaszą gryczaną i morelą mogę zaszaleć, ale tak smaczną masę faszerować goździkiem...? Masa nie odpuszczała, wzrok maślany już wbity na mur w słoik z goździkami (szczelnie zakręcony, nie ma to tamto), więc uległam. Jak tu walczyć z tak silnym uczuciem? Dodałam kardamon, bo on miał szansę goździki w ryzach utrzymać, i upiekłam. I się zdziwiłam. Bardzo się zdziwiłam, bo goździki tak subtelnie stopiły się z kardamonem (ha, ha, ha, dobry pomysł był), że wraz z pomarańczowym aromatem skórki podkręciły ciasteczka do poziomu akceptacji. Uwierzcie, u mnie to bardzo wysoki poziom... Generalnie łakomczuch jestem i jedząc jedno ciasteczko, mam problem, by nie sięgnąć po następne. W tym jednak przypadku rozkoszowałam sie każdym kęsem, okruchem. Powoli chrupałam, aż nie chciałam zjadać za szybko. Naprawdę dobre ciastka i koniec.
Smaczne w obu wersjach. Można przygotować w malakserze albo maszynce do mielenia. Robi sie bardzo, bardzo szybko. Radzę nie rezygnować z krojenia daktyli. Raz, że lepiej się zmielą i wymieszają z masą; dwa, że nie wpadną ewentualne pestki, które schowały się sprytnie przed czujnym okiem/ nożem pestkujących ludzi/maszyn.
POMARAŃCZOWE CIASTKA Z CIECIERZYCY
16 sztuk
¼ szklanki mieszanki orzechów włoskich i fistaszków
½ szklanki ugotowanej i opłukanej ciecierzycy
½ szklanki suszonych daktyli pokrojonych na ćwiartki
¼ łyżeczki soli
¼ łyżeczki skórki pomarańczowej lub olejku pomarańczowego
Malakser
Do misy malaksera wrzucić orzechy z solą i zmiksować na drobną kaszkę.
Dorzucić ciecierzycę z daktylami i miksować, aż powstanie klejąca masa.
Dodać skórkę pomarańczową i wybrany zestaw smakowy z poniższych:
1. piernikowe
½ łyżeczki przyprawy do piernika
¼ łyżeczki cynamonu
1 łyżka karobu
1 łyżeczka kawy zbożowej rozpuszczalnej np. Cykorii
2. orientalne
nasionka z 2 strączków kardamonu zmiażdżone
1 goździk zmiażdżony
1 łyżka soku pomarańczowego
2 łyżki mąki owsianej
½ łyżeczki sody (opcjonalnie)
Zmiksować do połączenia składników.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układać formowane płaskie ciasteczka.
Piec w 180⁰C 20 minut.
Wystudzić.
Maszynka do mielenia
Przepuścić przez maszynkę orzechy.
Daktyle wymieszać z ciecierzycą, zmielonymi orzechami i solą, przepuścić przez maszynkę.
Dodać resztę składników i dokładnie wymieszać.
Na blasze wyłożonej papierem do pieczenia układać formowane płaskie ciasteczka.
Piec w 180⁰C 20 minut.
Wystudzić.
100g ciastek piernikowych:
287 kcal
7.5g tłuszczu
48g węglowodanów
8.6g białka
obliczone za pomocą aplikacji vitascale
100g ciastek orientalnych:
276 kcal
8g tłuszczu
29g węglowodanów
9g białka
obliczone za pomocą aplikacji vitascale
Jak na te ciastka patrzę to od razu widzę, ze muszą być na pewno smaczne. Nawet nie mogłabym sobie wyobrazić, że są one zrobione z dodatkiem ciecierzycy. Osobiście bardzo chętnie używam różnych przepisów na dania z https://wkuchnizwedlem.wedel.pl/ gdzie mam pewność, że takie desery będą słodko przyjęte przez całą moją rodzinę.
OdpowiedzUsuń;-) wedlowska inspiracja z pewnością przypadnie do gustu tradycyjnych smakoszy.
Usuń