Nadszedł czas robienia soków z naszych winogron. Korzystam przy tym z sokownika, bo nie używam cukru a wyciskarkę zepsułam :-( Jak to przy takiej przeróbce, zostają resztki pod postacią skórek i pestek. Z fachowej literatury wiem, że resweratrol, z którego ciemne winogrona słyną, jest głównie z skórkach i pestkach. Jest go najwięcej, gdy winogrona rosną w trudnych warunkach klimatycznych. Otóż lato było tego roku kapryśne, więc resweratrolu w winnych gronach jest cała moc. Szczególnie, gdy nie używa się żadnych środków ochrony roślin... I teraz mamy te resztki posokowe wyrzucić? Absolutnie! Szkoda przecież marnować uzdrawiające dary natury... Moja przyjaciółka Hania, kobieta energiczna i z pomysłami czasem... hmmm... ciekawymi, podsunęła utylizację bardzo interesującą: resztki podpieka w stukilkunastu stopniach a potem mieli je na proszek. Genialne w prostocie!
Chcąc uchronić jak najwięcej dobroci wysuszyłam jedynie w 50⁰C przez całą noc przy drzwiczkach piekarnika zablokowanych gruuubo zwiniętą ściereczką :-) Wyschły, zmieliłam. Wyszło 0.3 l pudru z resztek pozostałych po zrobieniu 2.5 l soku. Pomyślałam, że ze względu na kolor, puder powinien dobrze działać z karobem i zrobiłam trufle świąteczne - przepis gotowy na zimę jak znalazł :-D
Chcąc uchronić jak najwięcej dobroci wysuszyłam jedynie w 50⁰C przez całą noc przy drzwiczkach piekarnika zablokowanych gruuubo zwiniętą ściereczką :-) Wyschły, zmieliłam. Wyszło 0.3 l pudru z resztek pozostałych po zrobieniu 2.5 l soku. Pomyślałam, że ze względu na kolor, puder powinien dobrze działać z karobem i zrobiłam trufle świąteczne - przepis gotowy na zimę jak znalazł :-D
TRUFLE Z RESWERATROLEM
9 sztuk
2 świeże daktyle Medjoul lub 4 zwykłe namoczone w wodzie
1 łyżka karobu
1 łyżeczka proszku z winogron
1 łyżka masła z prażonych orzechów laskowych
szczypta soli
spora szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej
5 ziarenek kolendry
Kolendrę zmiażdżyć w moździerzu lub zmielić.
Daktyle wypestkować i rozgnieść widelcem.
Wszystkie składniki wymieszać najpierw widelcem, potem już wyrobić ręką na jednolitą masę.
Formować kuleczki, obtaczać w cynamonie (cejlońskim!!!), karobie, inulinie lub zostawić bez posypki (te smakują najlepiej, choć wyglądaja lepiej te kolorowe)
Schłodzić w lodówce.
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz krótki komentarz. Odpowiem na każde pytanie, choć może będę musiała w różnych źródłach poszukać rzeczowej odpowiedzi :-)