Mając rejuvelac, mamy bezmiar serów roślinnych :-D
Na początek mój ulubiony z nerkowców z dodatkiem kminku.
Doskonały do świeżego pieczywa na zakwasie!
SER TWAROŻKOWY Z KMINKIEM
1 szklanka nerkowców
½ łyżeczki soli (użyłam himalajskiej)
ok. ½ szklanki dowolnego rejuvelacu (użyłam żytniego stąd)
3 łyżki kminku
Nerkowce dokładnie wypłukać i zalać przegotowaną wodą.
Odstawić do namoczenia na 2 - 8 godzin.
Zblendować z solą i rejuvelakiem do ziarnistości, jakiej oczekujemy od twarożku.
Konsystencja ma być bardzo miękkiego twarożku, wręcz śmietankowego... (później zgęstnieje).
Im bardziej namoczone nerkowce tym mniej rejuvelacu będziemy potrzebować.
(również im silniejszy blender tym mniej potrzeba płynu)
Masę przełożyć do szklanego lub porcelanowego naczynia, przykryć i odstawić w spokojne miejsce o temperaturze pokojowej na 8 - 24 godzin (u mnie 12).
Im dłużej będzie fermentował, tym kwaśniejszy będzie smak twarożku.
Pokrywka, jeśli jest elastyczna, wybrzuszy się a pojemnik otwierany zasyczy (to z tych przyjemnych syków jest ;-))... serek zrobił się pulchny i napowietrzony :-D
Na kawałek folii wysypać połowę kminku, wyłożyć na niego masę twarożkową w kształt walca (jeśli będzie rzadsza, może wyjść mały roślinny wieloryb, ale smaku nie popsuje... ;-)).
Obsypać resztą kminku i zawinąć dość szczelnie folią zawiązując jej końce.
Odstawić do lodówki na dobę, aby zgęstniał.
Uwielbiam z chlebem gryczanym z dodatkiem mąki z teff na zakwasie... mogłabym jeść na każdy posiłek...
Jak wiadomo, siła tkwi w prostocie :-)
1 szklanka nerkowców
½ łyżeczki soli (użyłam himalajskiej)
ok. ½ szklanki dowolnego rejuvelacu (użyłam żytniego stąd)
3 łyżki kminku
Nerkowce dokładnie wypłukać i zalać przegotowaną wodą.
Odstawić do namoczenia na 2 - 8 godzin.
Zblendować z solą i rejuvelakiem do ziarnistości, jakiej oczekujemy od twarożku.
Konsystencja ma być bardzo miękkiego twarożku, wręcz śmietankowego... (później zgęstnieje).
Im bardziej namoczone nerkowce tym mniej rejuvelacu będziemy potrzebować.
(również im silniejszy blender tym mniej potrzeba płynu)
Masę przełożyć do szklanego lub porcelanowego naczynia, przykryć i odstawić w spokojne miejsce o temperaturze pokojowej na 8 - 24 godzin (u mnie 12).
Im dłużej będzie fermentował, tym kwaśniejszy będzie smak twarożku.
Pokrywka, jeśli jest elastyczna, wybrzuszy się a pojemnik otwierany zasyczy (to z tych przyjemnych syków jest ;-))... serek zrobił się pulchny i napowietrzony :-D
Na kawałek folii wysypać połowę kminku, wyłożyć na niego masę twarożkową w kształt walca (jeśli będzie rzadsza, może wyjść mały roślinny wieloryb, ale smaku nie popsuje... ;-)).
Obsypać resztą kminku i zawinąć dość szczelnie folią zawiązując jej końce.
Odstawić do lodówki na dobę, aby zgęstniał.
Uwielbiam z chlebem gryczanym z dodatkiem mąki z teff na zakwasie... mogłabym jeść na każdy posiłek...
Jak wiadomo, siła tkwi w prostocie :-)
... ciepło, domowo, bezpiecznie, z kochanymi dookoła... jak dobrze... :-)
Muszę to wypróbować!
OdpowiedzUsuńCzy uda mi się zrobić rejuvelac z orkiszu?
Miyoko Schinner napisała, że można z orkiszu też zrobić. Ja nigdy nie korzystałam z tego ziarna, ale ciekawa jestem, jak wyjdzie. Można prosić o info zwrotne, gdy się uda?
OdpowiedzUsuń