Kilka lat temu wpadłam w szał robienia fermentowanych roślinnych twarożków. Bazą był rejuvelac. Jest to płyn, który otrzymujemy przez krótką fermentację wykiełkowanych ziaren zbóż. U mnie najlepiej sprawdziło się żyto. Nie jadam glutenu, ale w rejuvelacu go nie ma, bo też i nie rozpuszcza się w wodzie. Z żyta korzystam tylko, by uruchomić procesy życiowe a następnie namnożyć bakterie kwasu mlekowego i lactobacillus bifidus. Wraz z bakteriami dostaję sporą dawkę witamin z grupy B, K a także enzymów. Rejuvelac zaleca się pić dla wzmocnienia flory bakteryjnej jelit i wyregulowania ich funkcjonowania. Smak nie powala, ale można odrobinę posłodzić lub wymieszać z musem owocowym i cytryną. Otrzymamy coś w rodzaju oranżady :-)
REJUVELAC
nasiona żyta najlepiej ekologiczne
woda przegotowana o temperaturze pokojowej
Nasiona żyta dokładnie opłukać, zalać wodą i odstawić przykryte w ciemne miejsce na 8 - 12 godzin czyli do napęcznienia.
Odcedzić, przepłukać, nałożyć na słoik kawałek gazy i przytrzymać gumką recepturką.
Przechylając słoik, by nadmiar wody mógł odciec, ułożyć go w miseczce.
Dwa, trzy razy dziennie przepłukiwać aż ziarenka puszczą kiełki.
Przepłukać, zdjąć gazę, zalać wodą przegotowaną i odstawić na jeden/dwa dni w ciemne miejsce aż kiełki zaczną fermentować.. Poznać można po pojawianiu się bąbelków i lekko kwaśnego zapachu i mętnieniu wody.
Otrzymany płyn to właśnie rejuvelac. Należy odcedzić kiełki i użyć je do wypieku chleba czy placków albo pasztetu a rejuvelac do picia, lemoniady czy domowego serowarstwa
:-D
Widać drobne bąbelki. Im dłużej kiełki będą fermentowały, tym więcej będzie bąbelków, ostrzejszy smak i więcej dobrości ... do czasu...aż się zepsuje ;-) Trzeba ostrożnie...
Czy można zastosować coś zamiast żyta, przy diecie bezglutenowej..?
OdpowiedzUsuńjasne, z niepalonej gryki też wychodzi super - smaczny i zdrowy :)
UsuńTrochę dalej jest wpis na rejuvelac gryczany a dalej z komosy ryżowej -mój ulubiony ��
Usuń