Oczywiście z fasolką! Ciecierzyca prosto, ale zadziwiająco smacznie dzięki marynowanemu tempehowi. Wynalazek rodem z Jawy (jak wujek google mówi) zbyt rzadko wykorzystywany a z bogactwem wartości odżywczych. Skutecznie zastępuje mięso ze względu na teksturę i wyrazisty smak. Można konsumować w kanapkach, sałatkach, sosach a tym razem w daniu głównym obiadowym, rozgrzewającym w paskudnie zimno-mokre dni czyli...
1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
1 pokrojona w kostkę cebula
5 dojrzałych pomidorów posiekanych
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku
1 łyżeczka suszonej szałwi
sól, pieprz ziołowy
oliwa do duszenia cebuli
CIECIERZYCA W POMIDORACH
½ opakowanie tempehu marynowanego1 szklanka ugotowanej ciecierzycy
1 pokrojona w kostkę cebula
5 dojrzałych pomidorów posiekanych
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka papryki słodkiej w proszku
1 łyżeczka suszonej szałwi
sól, pieprz ziołowy
oliwa do duszenia cebuli
Cebulę poddusić na oliwie, dodać posiekane pomidory i dusić
10 min. Dodać ciecierzycę, dusić następne 5 minut. Całość zgnieść tłuczkiem do
ziemniaków tak, by tylko ok. 1/3 ciecierzycy została zgnieciona. Dodać zioła i
pieprz ziołowy oraz tempeh. Wymieszać i zagotować. Podawać z ziemniakami lub
świeżym chlebem.
Mając zazwyczaj nadmiar zakwasu, mam zazwyczaj sporo świeżego chleba, więc i ciecierzyca z chlebem zazwyczaj się pojawia...albo bułkami...wzorowanymi na przeróżnych ;-)
Widzę, że zostawiam pierwszy komentarz. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i kibicuję. :) :D
Zgadnij kto. ;)
:-) Nie wiedziałam, że lubisz robić takie piękne rzeczy!
OdpowiedzUsuńJuż pokochałam blogowanie, skoro w ten sposób można się lepiej poznać. Uściski!