Rodzina swoje prawa ma. Najbardziej mi się podoba, gdy upomina się o jedzonko, które i ja lubię ;-) A tak ma się sprawa z humusem naprawdę cytrynowym. Uwielbiam smaki świeże, orzeźwiające, aromatyczne, które pozostają w ustach dłużej niż samo jedzonko. Wtedy doświadczam zjawiska, o którym piszą naukowcy w kontekście zmiany sposobu odżywiania: Przyzwyczajamy się do nowych smaków ;-) Dla mnie jest to zachwyt nad bogactwem smakowitej prostoty, od której już nie chce się zawrócić w stronę skomplikowanych przepisów i receptur. Wolę pozostawić maksimum naturalnych walorów roślin wraz z ich uzdrawiającym potencjałem :-D Nie bez powodu wszak kraje wschodu przylgnęły do humusu... Przedstawiam wobec powyższego:
HUMUS NAPRAWDĘ CYTRYNOWY
HUMUS NAPRAWDĘ CYTRYNOWY
0.6 l ugotowanej ciecierzycy
1 cytryna „eko”
1 łyżeczka tahini (gęsta część)
½ łyżeczki soli
1 ząbek czosnku
ciepła woda
Cytrynę dokładnie wyszorować pod ciepłą wodą. Zetrzeć z
niej skórkę a następnie wycisnąć sok. Ciecierzycę, czosnek, tahini, skórkę oraz sok
z cytryny i sól umieścić w kielichu blendera i dokładnie zmiksować. Jeśli masa
jest zbyt gęsta, dodawać ciepłą wodę po kilka łyżek w czasie miksowania aż do
uzyskania pożądanej konsystencji. Gdy dysponujemy świeżo ugotowaną ciepłą ciecierzycą w czasie miksowania należy dodawać zimną wodę (najlepiej lodowatą), wtedy otrzymamy aksamitną konsystencję pasty. Humus można przechowywać w lodówce do 4
dni. Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz krótki komentarz. Odpowiem na każde pytanie, choć może będę musiała w różnych źródłach poszukać rzeczowej odpowiedzi :-)