Rzodkiewka jest jednym z tych warzyw, które używamy do kanapek od dzieciństwa...naszych pradziadków :-) Od zawsze... Dzieci, na pytanie o kolor rzodkiewki, odpowiadają: "czerwony!" albo "różowy!" albo "biało-czerwony!" (patriotycznie się robi ;-)). Nasze dzieci natomiast z pewnością odpowiedzą: "biało-czerwono-zielony!". Nie z powodu miłości do Włoch, ale przez kolory kanapek właśnie! Rzodkiewka jest jadalna w całości, pyszna w całości, odżywcza w całości, piękna w całości :-D Pamiętać przy tym trzeba, że skrzętnie obmyślany ewolucjonizm społeczny ufający w mądrość i odpowiedzialność rodzaju ludzkiego na półce z niespełnionymi marzeniami zdążył się zakurzyć, wybierajmy więc rzodkiewki z upraw bliskich Naturze zamiast agroKulturze. Obficie używane stymulatory wzrostu, środki grzybobójcze i inne atrakcje nowoczesnego rolnictwa nie pozostają bez negatywnego wpływu na nasz błogostan (piękne słowo, prawda?)...
PESTO Z RZODKIEWKI
ok. 150 ml
natka z pęczka rzodkiewek (ok. 15 sztuk)
3 łyżki pestek dyni
3 łyżki oliwy z oliwek
2 łyżki soku z cytryny
1 średni ząbek czosnku
1/4 łyżeczki soli
1/3 łyżeczki pieprzu ziołowego
Natkę dokładnie umyć, grubo posiekać.
W naczyniu malakserka umieścić natkę, pestki, pokrojony w plasterki czosnek, zalać oliwą i sokiem z cytryny, posypać solą i pieprzem.
Zmiksować do ulubionej konsystencji.
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz krótki komentarz. Odpowiem na każde pytanie, choć może będę musiała w różnych źródłach poszukać rzeczowej odpowiedzi :-)