Zdrowie zależy od jelit a choroba w jelitach się czai... Niezależnie od stopnia słuszności tych opinii warto codziennie dowieźć jelitkom coś wzmacniającego, wszak to część nas :-) Genialnie sprawdzają się swojskie tradycyjne kiszonki a sposób ich wykorzystania otwiera przed nami dodatkowo możliwości połączenia z rodzimymi superfood. Nasze są nie tylko super zdrowe, ale i przystępne cenowo, dostępne przez cały rok i znane nam smakowo, więc także chętniej po nie sięgniemy a i rodzince zasmakują szybciej niż egzotyczne. Do moich faworytów należy zdecydowanie probiotyczna pasta ze słonecznika, mniam... tak, tak... słonecznik w pełni zasługuje na tytuł superfood! Oglądając tabele wartości odżywczych znajdziemy w nim mega dawkę witaminy E, magnez, wapń, żelazo, witaminy z grupy B i wiele innych...
PASTA PROBIOTYCZNA ZE SŁONECZNIKA
1 szklanka łuskanego słonecznika
1 średni kiszony ogórek
1 łyżeczka przyprawy warzywnej
1 łyżeczka pieprzu ziołowego
1 łyżka siemienia lnianego
woda z kiszonych ogórków
1 łyżka pokrojonego koperku
Słonecznik opłukać i zalać przegotowaną wodą, odstawić na kilka godzin. Siemię podsuszyć na patelni na średnim ogniu aż zacznie delikatnie pachnieć. Odstawić do ostudzenia. Ogórek pokroić w drobną kostkę.
Słonecznik odsączyć, przepłukać w przegotowanej wodzie, wrzucić do kielicha blendera, zalać wodą z kiszonych ogórków (1 ½ - 2 szklanki), dodać przyprawy i zmiksować na krem. Przełożyć do miseczki, dodać ogórek i wymieszać. Przechowywać do 5 dni w lodówce.
Namaczanie ziarenek uruchamia w nich proces kiełkowania, co oznacza w praktyce start życiowej siły udostępniającej wszystkie wartości osobnikom je spożywającym. Kiełkujące ziarna maja do kilkudziesięciu razy więcej fitosubstancji niż suche. Są lżej strawne a ilość witamin lawinowo rośnie. Superfood? A jakże!
Komentarze
Prześlij komentarz
Witaj, będzie mi bardzo miło, jeśli zostawisz krótki komentarz. Odpowiem na każde pytanie, choć może będę musiała w różnych źródłach poszukać rzeczowej odpowiedzi :-)